W Tokarni wznoszą dzwonnicę

Mimo niesprzyjającej pogody w Parku Etnograficznym w Tokarni wznoszona jest zabytkowa dzwonnica z Kazimierzy Wielkiej. Odwiedzający skansen będą mogli ją podziwiać już w marcu. A to dopiero początek odbudowywania zabytków.Na projekt „Z chmur na strzechy patrząc”, który przygotowała dyrekcja Muzeum Wsi Kieleckiej pod koniec ubiegłego roku, udało się zdobyć 300 tys. zł z Ministerstwa Kultury. Pieniądze musiały być wydane jeszcze w grudniu, dlatego szybko ogłoszono przetargi, a za resztę kupiono materiały budowlane. Teraz – mimo niesprzyjającej pogody – brygada budowlana wznosi w Tokarni pierwszy z trzech elementów: zabytkową dzwonnicę z Kazimierzy Wielkiej.

– Fundamenty są już gotowe. Teraz pracownicy składają szkielet drewnianej konstrukcji – mówi Janusz Karpiński, dyrektor Muzeum Wsi Kieleckiej. – Chcemy, aby dzwonnica była gotowa przed końcem marca.

W kolejce czekają dwa wiatraki – z Pacanowa i holenderski z Grzymałkowa. Obie konstrukcje przechowywane były w elementach przez kilkanaście lat w magazynach na terenie skansenu. Pierwszy z nich podświetlony halogenami stanie na wzgórzu przed Parkiem Etnograficznym w Tokarni i będą go mogli z daleka podziwiać kierowcy jadący do Kielc od strony Krakowa. Mniejszy wiatrak z Pacanowa znajdzie się wewnątrz skansenu.

pes Gazeta Wyborcza