„Baśń o pięknej Parysadzie” Bolesława Leśmiana po 35 latach wraca na deski Teatru Lalki i Aktora Kubuś. – Ale to już zupełnie inna baśń – zapewnia Irena Dragan, reżyser sztuki. Sztuka z powodzeniem prezentowana w 1969 roku na V Spotkaniach Teatrów Lalkowych Polski Wschodniej w Lublinie zostanie wystawiona po latach w kieleckim Kubusiu.– Moja Parysada nie ma związku z tą z lat 60. Bazowałam na tekście Leśmiana, a wcześniej utwór adaptowała Natalia Gołębska – tłumaczy Dragan.
Jest to swoisty prozatorsko-poetycki manifest poety skierowany do dzieci. Baśń traktuje o szczęściu i drodze, jaka do niego prowadzi. Pokazuje też, jak wydeptać w życiu własną ścieżkę dobra i prawdy. Szlachetny leśmianowski tekst wiąże w sobie elementy metafizyki i osobliwą kreację rzeczywistości.
– Spektakl adresowany jest do widzów od lat 5 do 105, czyli dla każdego. Ogromną rolę w tym przedstawieniu odegra kolor i światło – podkreśla Dragan.
Na scenie w żywym planie zagra aktor z lalką (forma jawajki). Baśń zostanie wystawiona w sobotę i niedzielę o godz. 11 w TLiA Kubuś przy ul. Dużej 9.
Obsada:
Parysada – Beata Orłowska
Bachman – Andrzej Sielski
Perwic – Zdzisław Reczyński
Derwisz – Ryszard Barański
Bulbulezar – Małgorzata Sielska
Karzeł – Jolanta Kęćko
reżyseria – Irena Dragan
scenografia – Magdalena Valencia
muzyka – Paweł Jankowski
Karolina Kępczyk Gazeta Wyborcza