Jubileusz 10-lecia KTT

Już ponad sto osób wystąpiło na scenie pod szyldem Kieleckiego Teatru Tańca, na początku było to stowarzyszenie, a od roku KTT funkcjonuje jako miejska instytucja – cały czas tworzymy teatr oparty na uczuciach – mówi Grzegorz Pańtak, wicedyrektor KTT.Zadebiutowali w grudniu 1995 roku na deskach Teatru Dramatycznego im. Jaracza w Olsztynie. Teraz na koncie mają czternaście autorskich spektakli. Zaczynali jako grupka zapaleńców, którym udało się założyć stowarzyszenie i dzięki dotacjom robić swój wymarzony teatr tańca. W maju 2004 roku Kielecki Teatr Tańca stał się instytucją miejską.

– Te 10 lat wspominam jako dość pracowity okres, który pozwolił zrealizować wszystkie nasze idee – podkreśla Pańtak. – Na początku działaliśmy trochę partyzancko, ale entuzjazm wystarczał za wszystko. Wielu ludzi pomagało nam bezinteresownie, montując dźwięk, drukując plakaty. Teraz mamy sponsorów, których pomoc jest nieoceniona – mówi Pańtak.

Ola Jaworska z Kieleckim Teatrem Tańca związana jest od siedmiu lat. – Ten jubileusz to świetna okazja, aby zatańczyć i spotkać się z całą masą osób, które przewinęły się przez ten teatr. Nasi znajomi zjeżdżają do Kielc z Londynu, obu Ameryk i razem z nami ćwiczą. W sobotę przypomnimy fragmenty większości naszych spektakli, więc pracy nie brakuje – opowiada tancerka.

Czego można życzyć teatrowi z okazji 10. urodzin? – Utrzymania poziomu artystycznego – mówi wicedyrektor Pańtak. – Przede wszystkim zdrowia i siły fizycznej – dodaje Ola.

Uroczystość jubileuszowa rozpocznie się w sobotę 1 października o godz. 18 na dużej scenie Kieleckiego Centrum Kultury. Będzie można obejrzeć m.in. fragmenty spektakli „Tęsknoty”, „Quo Vadis”, „Dla Ciebie Panie”, „Kalijuga”, „Drab-Zeen” i „Przemijanie”. Bilety na uroczystość w cenie 14 zł można kupić w kasie KCK.

Paweł Słupski Gazeta Wyborcza