Malczewski zostanie w Kielcach

Kieleckie Muzeum Narodowe zapłaci Wielopolskim 5 milionów złotych za dzieła sztuki zabrane po wojnie z ich rodzinnego majątku w Chrobrzu. To jedyny sposób, by bardzo cenną kolekcję zatrzymać w Kielcach.O zwrot obrazów, rycin i mebli zabranych z pałacu Wielopolskich w Chrobrzu (powiat pińczowski) spadkobiercy ostatnich przedwojennych właścicieli tego majątku upomnieli się przed dwoma laty. Całe wyposażenie pałacu, w tym kilka niezwykle cennych obrazów Jacka Malczewskiego, trafiło do Muzeum Narodowego w Kielcach.

I to przeciw muzeum oraz samorządowi województwa (który jest organem założycielskim placówki), wystąpili na drogę sądową prawnicy Wielopolskich. Wygrali w dwóch kolejnych instancjach. – Sąd Apelacyjny w Warszawie zdecydował o zwrocie dzieł sztuki rodzinie Wielopolskich. Niestety majątek ten stanowi mniej więcej jedną trzecią kolekcji zgromadzonej w Pałacu Biskupów. Jest w tym sześć obrazów Malczewskiego – mówi Jacek Kowalczyk, członek zarządu województwa odpowiedzialny za sprawy kultury.

– To niewątpliwie znaczna i bardzo cenna część naszych zbiorów. Najcenniejsza kolekcja ze zbiorów podworskich – potwierdza Tadeusz Kosiński, główny inwentaryzator muzeum. – W jej skład wchodzi około 75 obiektów, w tym obrazy Malczewskiego, bardzo cenny Portret Staropolski, ryciny i rzemiosło artystyczne – wylicza.

Zgromadzone w muzeum dzieła sztuki z majątku Wielopolskich zostały wycenione na około 5 milionów złotych. – To wyjątkowa kolekcja. Jeśli trafiłaby w ręce prywatne, istniało duże prawdopodobieństwo, że zostanie sprzedana poza granice kraju. Byłaby to ogromna strata dla Polski – podkreśla Jacek Kowalczyk. – Dlatego zabiegaliśmy w Ministerstwie Kultury o pieniądze na wykupienie tych zbiorów.

Wczoraj kieleckie Muzeum Narodowe otrzymało z ministerstwa decyzję o przyznaniu 2,5 miliona złotych na spłatę Wielopolskich. – Naprawdę jesteśmy wdzięczni za te pieniądze. Chcemy podpisać z właścicielami umowę na wykupienie całej kolekcji. Te dwa i pół miliona pójdą na pierwszą ratę – informuje dyrektor muzeum, Krzysztof Urbański.

Iwona SINKIEWICZ Echo Dnia