David Lynch – fotografie i obrazy

Wybitny amerykański reżyser David Lynch – twórca m.in. filmów „Mulholland Drive”, „Dzikość serca” i serialu „Miasteczko Twin Peaks” – otworzy 30 listopada w Łodzi wystawę swoich fotografii i obrazów. Na wystawie w nowej łódzkiej galerii Atlas Sztuki zaprezentowanych zostanie 30 fotografii pochodzących ze zbiorów europejskich oraz 8 obrazów reżysera, które przyjadą do Łodzi z Los Angeles. Wystawa czynna będzie do 25 stycznia przyszłego roku. Będzie imprezą towarzyszącą tegorocznemu festiwalowi sztuki autorów zdjęć filmowych Camerimage.Tegoroczny 11. festiwal Camerimage odbędzie się w dniach od 29 listopada do 6 grudnia. W jego programie znajdą się pokazy filmowe, warsztaty, seminaria i sympozja.

W tym roku organizatorzy spodziewają się udziału w imprezie takich gwiazd jak m.in. Peter Weir, Margarethe Von Trotta, James Ivory i Jim Jarmusch. Nagrodę za całokształt twórczości odbierze amerykański operator William Fraker, autor zdjęć m.in. do filmów: „Dziecko Rosemary”, „Bullitt”, „Bliskie spotkanie trzeciego stopnia” czy „1941”.

David Lynch jest członkiem Komitetu Honorowego Camerimage i przyjacielem imprezy. Był gościem festiwalu w Łodzi w 2000 roku. Stolica polskiego filmu zrobiła na nim duże wrażenie. Sportretował miasto, przede wszystkim jego secesyjne fragmenty i budynki pofabryczne, na ponad 600 fotografiach.

Reżyser postanowił także utworzyć w Łodzi swoje studio filmowe. Jego siedzibą miałoby stać się dawne Łódzkie Centrum Filmowe. Rok temu rozmawiał o jego utworzeniu z premierem Leszkiem Millerem i prezydentem miasta Jerzym Kropiwnickim.

57-letni Lynch zadebiutował filmem „Głowa do wycierania” w 1977 roku. Obraz „Człowiek słoń” przyniósł mu dwie nominacje do Oscara – za reżyserię i scenariusz. W 1987 roku otrzymał nominację do Oscara za „Blue Velvet”. W 1990 roku na festiwalu filmowym w Cannes zdobył Złotą Palmę za film „Dzikość serca”, w roku 2001 – nagrodę za reżyserię filmu „Mulholland Drive”. Wielką popularność przyniósł mu serial „Miasteczko Twin Peaks”, zrealizowany według jego scenariusza.

PAP