Start

Raz na jakiś czas człowiek zmuszony jest wsiąść do taksówki - szczególnie, kiedy mieszka się na przedmieściach. Usługi te dość znacząco podrożały w ostatnim czasie, a praca bywa mocno niebezpieczna, co jednak nie usprawiedliwia charakterystycznych i mało przyjemnych zachowań szacownych taksówkarzy.

Festiwal Srebra, na który w tym roku złożą się cztery wystawy srebra oraz sesja popularno-naukowa, będzie trwał przez cały maj w Legnicy. Organizowane przez tutejszą Galerię Sztuki przeglądy srebra to najstarsza, największa i najbardziej prestiżowa tego typu impreza w Europie.

47 wygodnych foteli, panoramiczny, perełkowy ekran i system nagłaśniający Dolby SL - to nowe oblicze małej sali w kieleckim kinie Moskwa. Sala kinowa została wyposażona w 47 wygodnych foteli, panoramiczny, perełkowy ekran i system nagłaśniający Dolby SL.

Mówiąc o świętokrzyskich dymarkach w pierwszej kolejności na myśl przychodzą te z Nowej Słupii - starożytne piece hutnicze ciągle odkrywane są jednak w innych miejscach naszego regionu. Ostatnio zdarzyło się to na terenie gminy Bodzechów, w Chmielowie nad Kamienną.

Mają pokazywać dawne miasto, ważne wydarzenia w jego historii, a także codzienne życie kielczan. Świętokrzyski Związek Polskich Artystów Fortografików w Kielcach na specjalnej wystawie zamierza pokazać stare fotografie, a później te zdjęcia opublikować w albumie.

Od piątku w polskich kinach możemy oglądać "Pamięć złotej rybki" - irlandzką komedię miłosną, wyreżyserowaną przez Elizabeth Gill, z Sean Campion i Florą Montgomery w rolach głównych.

Czar kameralnej sceny, znakomicie zagrana pierwszoplanowa postać i równie udany pomysł połączenia teatru z kinem - to wszystko sprawia, że "Teorban", nowy spektakl w kieleckim teatrze, jest skazany na sukces.

Dla zdrowych osób przejście na drugą stronę ulicy to żaden problem - jednak dla niepełnosprawnych to często bariera nie do pokonania. Na likwidowanie utrudnień architektonicznych wciąż brakuje pieniędzy.

Maturzyści byli w czwartek w dobrych nastrojach, bo test z języka polskiego nie był zbyt trudny - Miałem szczęście, bo był temat z "Trylogii" Sienkiewicza, a ja uwielbiam czasy Sarmatów, należę nawet do bractwa rycerskiego.

"Nie przestraszyło mnie wnętrze kopalni, gdyż otrzymałem najprostszą ze wszystkich możliwych prac - pracę ładowacza" - tak zaczyna się książka Jankina "Ze wspomnień stachanowca". Niestety, w bibliotece przy Pocieszki nikt przez kilkadziesiąt lat jej nie przeczytał.