Data: 2003-08-09 Grają: Kolporter Korona – Wisła II Kraków WYNIK: 0:1
Bramki:
0:1 – 58 minuta – Sunday (k)
Relacja Live ->Witamy wszystkich kibiców, którzy z różnych względów nie mogą być dziś na stadionie. Za pół godziny rozpocznie się pierwszy w sezonie 2003/2004 meczu o III ligowe punkty. Wszyscy – działacze, piłkarze, kibice w Kielcach wierzą, że ten sezon przyniesie upragniony awans do II ligi. Dziś przeciwnikiem żółto -czerwonych rezerwy utytułowanego rywala – aktualnego mistrza Polski – zespołu Wisły Kraków
Obie jedenastki już rozgrzewają się na murawie, trybuny zapełniają się kibicami.
Przed chwilą brawami przywitano prezydenta Kielc – Wojciecha Lubawskiego, na murawie boiska lądowali spadochroniarze z dużymi żółto-czerwonymi flagami.
Jest duszno, świeci słońce, temperatura ok. 26 st C.
Do meczu 25 minut – na trybunach ok. 1500 -2000 osób
Wiemy już w jakim zestawieniu mecz rozpoczną rywale Kolportera Korony
WISŁA II KRAKÓW Sarnat, Hajduk, Mysiak, Skrzekowski, Fechner, Kaźmierczak Mateusz, Ławecki, Sunday, Skrzypek, Szałęga, Wójcik
Wiemy też kto zawodnikom z Krakowa stawi czoła:
KOLPORTER KORONA KIELCE Stawarz – Kupiec, Nakielski, Gołąbek, Rutka – Cichoń, Bilski, Hermes, Karaszenko – Małocha, Zabłocki
Piłkarze zeszli już do szatni – zaraz bedzie prezentacja obu drużyn
Sedziujue Zdzisław Sadowski z Ciechanowa
I tradycyjnie przy wyjściu na boisko płoną race – z dymu wyłaniają się obie jedenastki. Wrzawa na trybunach – w tej chwili ok 3,5 – 4 tys osób. Kolporter Korona w strojach czarnych, Wisła II na czerwono
Gwizdek arbitra i zaczynamy. Atakujemy na bramkę pod zegarem
1 minuta – Skrzypek z Wisły centruje z lewego skrzydła- nie ma partnerów w polu karnym – piłkę łapie Mariusz Stawarz
2 minuta – Bilski próbował mijać Sundaya…za wysoko noga -wolny dla Wisły II
4 minuta – Małocha wygrywa powietrzny pojedynek z obrońca gości, zagrywa głową do Zabłockiego…niestety – spalony.
7 minuta – Cichoń faulował Sundaya. Szybko rozgrywają Wiślacy i Mariusz Stawarz łapie płaskie dośrodkowanie
Wisła atakuje – my się bronimy. W środku pola dobrze piłkę rozgrywa czarnoskóry Sunday
10 minuta – gra przenosi się na pole karne Wisły. Gołąbek głową do Małochy – piłkę wybijają jednak obrońcy krakowian.
12 minuta – Wolny dla Wisły, ok . 40 metrów od bramki – Artur Kupiec, po strzale Wisły – wybija piłkę daleko do przodu
Za boiskiem opatrywany Szałęga z Wisły
14 minuta – Zawodnik „Białej Gwiazdy” już na murawie – ma założony opatrunek na głowie. Starcie z Markiem Gołąbkiem nie należało do przyjemnych.
18 minuta – zmiana w Kolporterze Korona – schodzi kontuzjowany Zabłocki. Jego miejsce zajmuje Łukasz Piwowarczyk
Nie ma ciekawych akcji – obie drużyny nie chcą się odkryć
19 minuta – Ależ teraz było groźnie – dośrodkowanie z rzutu wolnego trafiło na nogi Wójcika, Mariusz nie zrozumiał się z obrońcami..i na całe szczęscie piłka po strzale napastnika Wisły minęła o włos słupek bramki Korony
22 minuta – i ponownie Wójcik w roli głównej – mija trzech naszych obrońców. W ostatniej chwili Artur Kupiec wybił pilkę spod nóg napastnikowi z Krakowa
23 minuta – 25 metrów od bramki Wisły – Bilski bez chwili zastanowienia strzela z pierwszej piłki – za wysoko. Od bramki Artur Sarnat
26 minuta – Piwowarczyk strzela po ziemi, za lekko. Sarnat łapie bez problemów
W środku pola przewagę mają Wiślacy
28 minuta – Przy linii środkowej ostre starcie Artura Kupca i Fechnera. Poszkodowany zawodnik Wisły
30 minuta – róg dla Kolportera Korony. Arkadiusz Bilski dośrodkowuje – dużo zamieszania. Marek Gołąbek zbiera się do strzału z 5 metrów, obrót – chyba przewracany – nie trafia w piłkę. Zaczyna Wisła
33 minuta – Piwowarczyk wywalczył kolejny rzut rożny dla nas. Ponownie do pilki podchodzi Arek Bilski. Dośrodkowanie – obrońcy wybijaja, jednak to my jesteśmy przy piłce
34 minuta – kolejna zmiana w KKP – boisko opuszcza Bilski – na plac gry wchodzi Kaźmierczak
36 minuta – strzelał Łukasz Piwowarczyk – pilka trafia przed polem karnym w rękę obrońcy Wisły II…..sedzia tego zagrania nie dostrzega
37 minuta – Marek Gołąbek powstrzymuje rozpędzonego Wójcika. Przechodzimy do kontry…spalony
39 minuta – dwa zwody i strzał Wiktora Karaszenki – tuż obok bramki Sarnata. Wcześniej dlugo rozgrywaliśmy atak pozycyjny
40 minuta – na spalonym Skrzypek z Wisły
41 minuta – Wojtek Małocha – taniec z piłką w polu karnym, gubią się krakowscy obrońcy, jednak strzał Wojtka zupełnie nieudany
Zamykamy Wisłę we wlasnym polu karnym. Obrońcy „Białej Gwiazdy” czujnie – nasze ataki nie ustają….
44 minuta – dopiero teraz tracimy piłkę -od bramki Sarnat
45 minuta – żółtta kartka dla Sundaya -za faul na pędzącym Cichoniu. Wolny już wybity Zaraz potem bez pilki faulowany Kupiec, sędzia nie przerywa gry…centra Cichonia, główka Małochy…główka Gołąbka…… aaależ blisko było. Mało brakowało a Kolporter Korona objął by prowadzenie
PRZERWA
Rozpoczyna się druga połowa. W tej chwili na widowni ok 4,5 – 5 tysiąca ludzi
Zakończył się mecz w Wieliczce – Stal Rzeszów zremisowała 1:1 z miejscowym Górnikiem
W przerwie trener Wdowczyk dokonał jednej zmiany – na boisku witamy Dariusza Mielca, który zastąpił Sławomira Rutkę
47 minuta – Hermes z Piwowarczykiem krótka i szybka wymiana piłek w narożniku pola karnego.”Hermi” centruje – obrońcy wybijają na róg
49 minuta- Piwowarczyk mijał obrońców Wisły – nieskutecznie, wcześniej sam na sam ze Stawarzem wyszedł Wójcik, całe szczęście, że kąt był zbyt ostry bo Mariusz z trudem odbija piłkę..uffff..
50 minuta – wolny dla Kolportera Korony – 25 metrów – rozegranie nietypowe i zaskakujące, po ziemi – do Małochy – Sarnat pokazuje najwyższą klasę broniąc strzał Wojtka z linii pola bramkowego. To była zdecydownie najlepsza okazja do zdobycia bramki
53 minuta – Sunday do nieobstawionego Szałęgi – dośrodkowanie i Przemek Cichoń wybija na róg. Do kornera podchodzi Szałęga – zagrywa do tyłu – i dobrze – wychodzimy z własnego pola karnego.
57 minuta – Piwowarczyk ambitnie walczy przy linii końcowej i róg dla Kolportera Korony. Piłkę wybijają Wiślacy i kontra drużyny z Krakowa
58 minuta – karny dla Wisły, po faulu Nakielskiego. Aktorskim rzutem na murawę popisuje się Wójcik – i sędzia dyktuje jedenastkę – burza gwizdów na trybunach. Do piłki podchodzi Sunday i …gol dla Wisły
63 minuta – nie cichną gwizdy pod adresem arbitra z Ciechanowa. Najpierw puszcza akcje po której gracz Wisły II ewidentnie zagrywa ręką – potem dyktuje wolnego dla Białej Gwiazdy za dość problematyczny faul Gołąbka w środkowej strefie boiska
65 minuta – trybuny jednym głosem krzyczą: ręka!!! Zagrywał nią we własnym polu karnym któryś z graczy Wisły….sedzia nakazuje grać dalej !!!
68 minuta – róg dla Kolportera Korony, główka Kupca i piłkę łapie Sarnat
Seria fauli ze strony Wisły – dopiero teraz Fechner upomniany żółtą kartką
69 zmiana w Wiśle – za Metza – Surowiec. Również zmana w Kolporterze Koronie – Rozkwitalski za Karaszenkę
70 minuta – Sarnat cudem łapie strzał z główki Wojtka Małochy…. było tak blisko!! niestety nadal przegrywamy
73 miniuta – teraz Piwowarczyk strzelał ostro….i pilka o wlos mija bramkę strzeżoną przez Sarnata – jęk zawodu na trybunach
75 minuta – Rozkwitalski…do nikogo i piłka dla Wisły. Na krótko. Wolny – Hermes podchodzi do piłki…rozegranie w polu karnym…..ostro bita piłka na długi róg przez Kupca – Rozkwitalski jeszcze próbował zmienić jej lot, kierując do bramki – spudłował
76 minuta – Wisła albo fauluuje – albo gra na czas. Sędzia wydaje się niepanować nad sytuacją – niewybredne okrzyki pod adresem arbitra
78 – atakujemy zdecydowanie – Wisła już broni całą jedenastką
80 minuta – tuż przy narożniku pola karnego faulowany Cichoń. Hermes – wrzutka – obrońcy wybijają do przodu – strzał któregoś z naszych napastników…zbyt łatwy dla Sarnata
Nie rezygnujemy, ciśniemy – kibice przy komputerach proszeni o zaciskanie kciuków!!!
82 minuta – strzał Cichonia, ostry, mocny….i znów Sarnat
84 minuta – co rusz strzały naszych zawodników – Wisła broni się rozpczliwie – teraz Małocha z przewrotki – efektownie – ale niecelnie
86 minuta – Wszyscy łapią się za głowę – Marek Gołąbek – ostry strzał głową z 5 metrów – o ziemię ….Sarnat łapie piłkę- coś niesamowitego!!!!
Falowe ataki Kolportera Korony – „gramy do końca Korono -gramy do końca” – spiewają kibice
89 minuta – co z tego, że atakujemy…piłka jak zaczarowana nie chce wpaść do bramki Wisły. Sędzia dolicza 4 minuty
90+ 1 Marek Gołabek mijał obrońce..wypuścił piłkę za daleko i ….to już chyba nudne ……Sarnat
Duże zamieszanie pod bramką WisłyII. Rozkwitalski z 5 metrów…..jak ten bramkarz to złapał…..??!!!!!
Zmiana w Wiśle – wchodzi Metz…za kogo…to już nie ważne….
koniec meczu .
Można powiedzieć, że mecz wygrała jedna osoba – Artur Sarnat