Kibice zapomnieli o pojednaniu

Tylko do 80 minuty drugoligowe derby Świętokrzyskiego między KSZO Ostrowiec i Kolporterem Koroną Kielce przebiegały w myśl głoszonych trzy dni wcześniej na Świętym Krzyżu haseł pojednania kibiców. Kieleccy szalikowcy, których do Ostrowca przyjechało blisko tysiąc, wywiesili na płocie płonące szaliki sympatyków KSZO.Prowokacja się udała. Fani gospodarzy odpowiedzieli gromkimi obraźliwymi epitetami i „Pojednanie dla Papieża” – pod takim hasłem PZPN nakazał rozegrać to spotkanie – można było włożyć między bajki. – Jestem zdruzgotany. Przegrał sport i cała idea pojednania – mówił po meczu smutny kapelan kieleckiego klubu ksiądz Krzysztof Banasik.

Świętokrzyscy kibice nie byli wyjątkami. Z atmosfery zgody kibiców wyłamali się też szalikowcy Legii Warszawa. Podczas wczorajszej wyprawy na mecz z Cracovią do Krakowa urządzili burdę na dworcu PKP w Kielcach. Obrzucili kamieniami stojące na parkingu samochody, wybijając szyby. Pociąg dwa razy się zatrzymywał, gdyż kibice zaciągnęli hamulec bezpieczeństwa.

ech, pio Gazeta Wyborcza