400 tys. zł na ścieżkę rowerową

W tym roku miasto chce kontynuować budowę ścieżki rowerowej wiodącej przez całe Kielce – ostatni jej odcinek wykonano cztery lata temu wokół Zalewu Kieleckiego. Kolejny poprowadzi od zbiornika przez ulicę Klonową.O budowie ścieżki rowerowej wschód – zachód (początek ma mieć na Karczówce, kończyć się w Cedzynie) piszemy od kilku lat. Władze miasta początkowo zamierzały na realizację tej inwestycji zdobyć środki unijne, inwestycja wpisywana była nawet do Wieloletnich Planów Inwestycyjnych. Niestety, z różnych powodów, m.in. opóźnień prac nad dokumentacją, bo w wielu miejscach ścieżka wymagała skomplikowanych rozwiązań komunikacyjnych, a ostatnio głównie z powodu braku funduszy, realizacja pomysłu oddalała się w czasie.

W tym roku przełomu nie będzie, ale kawałek inwestycji zostanie zrealizowany. – To dosyć prosty odcinek wiodący od Zalewu Kieleckiego do ulicy Klonowej oraz przez ulicę Klonową. W budżecie zapisano na ten cel 400 tys. zł – mówi Bogdan Opałka, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej. Dodaje, że urzędnicy rozstrzygnęli też problem przekroczenia al. Solidarności. Początkowo planowano poprowadzenie ścieżki przez tzw. węzeł Krasickiego, później budowę osobnej kładki dla rowerów i pieszych na wysokości Exbudu. Jednak te rozwiązania okazywały się kosztowne i z tego względu – mocno oddalone w czasie. – Po raz kolejny w terenie sprawdzaliśmy, jakie rozwiązanie przyjąć. W końcu zdecydowaliśmy, że najlepiej, jeśli ścieżka pójdzie od parku Dygasińskiego w dół, wzdłuż osiedla Bocianek, aż do skrzyżowania z ulicą Świętokrzyską i tam przekroczy al. Solidarności. Prawdopodobnie trzeba będzie trochę poszerzyć jezdnię, by zwiększyć bezpieczeństwo rowerzystów, ale jest tam sygnalizacja, więc ruch jest uporządkowany i na obecną chwilę to najlepsze miejsce do poprowadzenia trasy – podkreśla dyrektor Opałka.

Kiedy będą realizowane kolejne odcinki ścieżki, zależy od gospodarowania budżetem. Niewykluczone, że z oszczędności na innych inwestycjach czy przy podziale nadwyżki budżetowej znajdą się dodatkowe pieniądze na budowę trasy.

joge Gazeta Wyborcza