Happysad – skarżyski zespół grający melodyjnego punk rocka – w ciągu kilku miesięcy stał się jedną z najpopularniejszych młodych kapel na krajowej scenie muzycznej. Dowodem na to jest bardzo udana debiutancka płyta „Wszystko jedno” oraz wspólna trasa z Kazikiem Staszewskim.Zespół tworzy trzech przyjaciół mieszkających od lat na jednym skarżyskim osiedlu. Muzyką interesowali się od zawsze. Już w liceum komponowali, pisali teksty piosenek i wiersze. Zaczynali eksperymentować z instrumentami. Potem wszyscy rozjechali się na studia, by wiosną 2002 roku znów się spotkać już pod szyldem Happysad. Do trójki kolegów dołączył perkusista z Warszawy. Ich muzyka, a także teksty mają w sobie duży ładunek żywiołowości, dlatego siłą zespołu są koncerty. Wszyscy zgodnie przyznają, że interesuje ich muzyka punkrockowa.
– W tym gatunku siedzieliśmy od zawsze i to był naturalny wybór – mówi Kuba Kawalec, wokalista i autor tekstów z Happysad.
Zespół niedawno zaczął współpracę z wytwórnią płytową SP Records, wydającą m.in. płyty Kultu i Kazika Staszewskiego. Dzięki temu na rynku ukazał się właśnie debiutancki album grupy „Wszystko jedno”.
– Można powiedzieć, że trafiło się to nam jak ślepej kurze ziarno – śmieje się Kuba. – Nasza demówka znalazła się tam przypadkowo, utwory się spodobały i tak się zaczęło.
Happysad zagrał już miesięczną trasę z Kazikiem Staszewskim. Zjeździli większość polskich miast. Wszędzie przyjmowani byli entuzjastycznie. Teraz chłopcy planują wejście do studia dla podszykowania nowego materiału na płytę.
Więcej o zespole na stronie www.happysad.art.pl
Paweł Słupski Gazeta Wyborcza