Tydzień temu odszedł wspaniały lubelski bard i pieśniarz. Marcin Różycki zmarł na raka w wieku 36 lat. Już nigdy nie zaśpiewa. Jednak jego muzyka płynąć będzie wiecznie żywą radością. Zostawił po sobie wiele, jednak zbyt mało. Zbyt mało, zbyt młodo, zbyt szybko.