Tag: Chiny,

gru 21
J. z pieca nad Jangcy

„Po dwóch latach po raz drugi wylądowałam w Chinach, drugi raz dostałam stypendium na naukę języka i oto jestem. Starsza, a zarazem bardziej doświadczona i świadoma. Tym razem chłonę, ale stoję trochę obok. Czuję, ale już nie tak intensywnie. Z Wuhanem żyję trochę jak w zaaranżowanym małżeństwie, wcale go nie chciałam, wcale go nie kochałam - ale liczy się efekt, jestem w Chinach.”