Przyjeżdżam do tego miasta już tyle lat i ciągle nie mogę nasycić się kolorem gasnącego słońca. Nie znam drugiego takiego miejsca, w którym niebo zanurza się w najgłębszych odcieniach fioletu.
Pierwsze na świecie Prehistoryczne Oceanarium już czynne w Bałtowie.
Śladami polskiego artysty Bruno Schulza po jego rodzinnym mieście Drohobyczu oprowadza nas Magdalena Wolff.
Maciej Andrzej Zarębski – lekarz, pisarz, regionalista, wydawca, podróżnik, animator kultury – mieszkaniec Zagnańska, gdy znalazł się w Dawson City w północno-zachodniej Kanadzie postanowił podążać śladami Jacka Londona. Wspomnienia tego wysłuchał Andrzej Piskulak
Studenckie Koło Naukowe Turystyki „Bez Nazwy” działające przy Instytucie Geografii UHP Jana Kochanowskiego w Kielcach, organizuje festiwal podróżniczy. VII Ogólnopolskie Akademickie Spotkania Podróżnicze „Na Rozdrożach”, odbędą się w dniach 6-7 maja 2011 r.
W DŚT – Pałacu T. Zielińskiego w ramach Klubu podróżnika 27 marca o godz. 17.00 odbędzie się spotkanie z Michałem Mochoniem, zatytułowane „Smokiem przez Andy”.
O istnieniu w stolicy świętokrzyskiego Punktu Informacji Turystycznej kielczanom niewiele wiadomo. Ani gdzie się znajduje, jak funkcjonuje, ani w jakie dni pracuje. Nic dziwnego, bo w sumie tubylcy nie mają szczególnej potrzeby korzystania z niego. Ale czy przeciętny turysta zainteresowany naszym miastem z łatwością do niego trafi i uzyska wszystkie potrzebne informacje?
Z przyjemnością informujemy, że na wieszakach w kieleckich kawiarniach, klubach i instytucjach kultury i sztuki pojawiło się 40. wydanie papierowe naszego dwumiesięcznika Wici.Info. Na jego łamach nie zabraknie: znakomitych fotografii, informacji na temat, naszym zdaniem najważniejszych wydarzeń w Kielcach i regionie świętokrzyskim, recenzji interesujących książek, płyt i filmów, zapowiedzi, wywiadów, reportaży i tekstów publicystycznych.
Był początek sierpnia. Upał i nuda. Wśród znajomych padło hasło: wyjedźmy gdzieś na parę dni! W portfelu pieniędzy nie za dużo, a polskie góry czy morze nudne i wcale nie tanie. Więc może… Wiedeń!?.
Kraj czekoladą i piwem płynący, o zapachu frytek, z Unią Europejską w tle. Te symbole najlepiej określają Belgię, lecz to nie koniec atrakcji tego uroczego państwa. Podróżując od czasu do czasu w różnych celach po Europie, zdarzało mi się przebywać dłużej bądź krócej w różnych krajach. Belgię odwiedziłam dwa razy, były to pobyty kilkudniowe, mimo to wrażeń mnóstwo. Sam przejazd autokarem to wyczyn dla wytrwałych, ponad 20 godzin siedzenia i niby leżenia.