Zespół Myslovitz powstał w 1992 roku i od tego czasu systematyczne zdobywa wiernych fanów - z Jackiem „Jacą” Kuderskim, kompozytorem takich hitów jak „Scenariusz dla moich sąsiadów”, „Dla ciebie”, „Długość dźwięku samotności” i „Sprzedawcy marzeń” rozmawia Magda Kołodziej.
„To nie jest miejsce dla zmęczonych, podnieść swoje szalone serca i spróbuj jeszcze raz” - tak brzmi refren piosenki napisanej przez podstarzałego muzyka country, który przegrał swoje życie topiąc smutki w alkoholu.
Legendarne kapele i muzycy jazzowi zaprezentują się kieleckim melomanom w dniach 20 - 21 marca na scenie kieleckiego Domu Środowisk Twórczych podczas Świętokrzyskiej Wiosny Jazzowej.
Teatr Ecce Homo, działający w strukturze Federacji Stowarzyszeń Kulturotwórczych Baza Zbożowa, nie zwalnia tempa. W przedostatni weekend lutego ze spektaklem „Don Juan” Moliere'a w reżyserii Stanisława Miedziewskiego po raz trzeci uczestniczył w biesiadzie teatralnej w Horyńcu.
Na koncerty zespołów rockowych: Hey, HappySad i Coma zaprasza wkrótce do kieleckiego klubu „Audytorium” Agencja Artystyczna Rock-On Promotion.
Na wystawę „Klocki drzeworytnicze Stefana Mrożewskiego” zaprasza od 23 marca Muzeum Narodowe w Kielcach - ekspozycja została przygotowana tak, by mogły ją „zobaczyć” osoby niewidome - patronatem medialnym objęła ją redakcja Wici.Info.
Relikwiarz Drzewa Krzyża Świętego zwany „Grunwaldzkim” po konserwacji w Krakowie powrócił pod koniec stycznia do Sandomierza i jest prezentowany w Domu Długosza.
Jest taka liczba, która 14 marca ma swoje święto - to Pi, określająca stosunek obwodu do średnicy największego odkrycia ludzkości - koła. Datę 14 marca wybrano nieprzypadkowo - w Stanach Zjednoczonych zapisuje się ją jako 3.14, co stanowi przybliżenie liczby Pi - jednej z pierwszych odkrytych przez człowieka liczb niewymiernych.
W Pińczowie i okolicach nie brak ludzi dobrej woli - tamtejsi mieszkańcy i uczniowie Szkoły Podstawowej w Brześciu robią, co mogą, by pomóc 10-letniej Kasi, którą los dotknął w sposób szczególnie przykry.
Gdy w 2001 roku Poluzjanci wydali krążek „Tak po prostu”, nikt o nich nie mówił jako o objawieniu - gorzej - płyta się kiepsko sprzedawała, stacje radiowe nie puszczały ich muzyki - zespół istniał tak naprawdę tylko na koncertach.