24-letni kielczanin sprawcą ogólnoświatowego zamieszania z kradzieżą nowego teledysku grupy Depeche Mode. Złamał zabezpieczenia niemieckiego producenta i skopiował utwór „Precious”, który swoją premierę będzie miał dopiero w październiku, i zamieścił go w internecie.Zatrzymali go policjanci z zespołu do walki z przestępczością intelektualną i internetową KWP w Kielcach. – To spokojny młody człowiek, zagorzały fan Depeche Mode. Nie jest hakerem. Tłumaczył, że nie mógł się doczekać premiery nowego teledysku i dlatego go wykradł. Przekonywał, że zrobił to nieświadomie, ale to oczywiście nie zwalnia go od odpowiedzialności – mówi Artur Niedbała z biura prasowego KWP w Kielcach.
Europejską premierę teledysku do utworu „Precious” zaplanowano na 3 października tego roku. Singel miał promować nową płytę grupy Depeche Mode i związaną z nią gigantyczną trasę koncertową. Na koncerty zespołu sprzedano już ponad 350 tysięcy biletów, mimo że trasa rozpoczyna się w styczniu.
Tymczasem kilka tygodni temu teledysk w wersji roboczej, ale z pełną ścieżką dźwiękową pojawił się na ogólnodostępnej angielskiej stronie www.ifilm.com, która zamieszcza zwiastuny filmów i klipy z całego świata.
Błyskawicznie ściągnęli go fani i przerobili na format mp3. Pojawił się na niemal wszystkich forach internetowych fanów zespołu i był kopiowany tysiące razy. Tylko na polskim forum Depeche Mode wątkiem o wycieku „Precious” zainteresowało się ponad 33 tysiące osób. Efekt jest taki, że prawie każdy fan zna już nowy utwór i publikuje opinie na jego temat. „Precious” został nawet kilka razy wyemitowany na antenie zachodnich stacji radiowych.
Produkcją teledysku zajmowała się niemiecka firma QFilmProduction. Po przeanalizowaniu rejestrów z serwera specjaliści stwierdzili, że zanim plik został odnaleziony i pobrany, było aż 40 prób jego kradzieży.
Potem okazało się, że „łączenia” z serwerem pochodziły z adresu, który znajduje się na terenie Kielc. Pozostawione w sieci ślady doprowadziły policję do kielczanina. Wczoraj jego mieszkanie zostało przeszukane. Grozi mu do 2 lat więzienia.
– Zdobycie dostępu do pliku nie było łatwe. Trzeba było znać dane, które posiadali tylko pracownicy niemieckiego studia. Mimo to kielczanin pokonał zabezpieczenia, pobrał teledysk i umieścił go na ogólnodostępnej stronie – informuje Elżbieta Różańska-Komorowicz, rzecznik świętokrzyskiej policji.
Firma Mute Records – wydawca nagrań Depeche Mode – szacuje, że straty spowodowane przez kradzież utworu wyniosły około 130 tys. funtów. Na razie nie zdecydowała, czy będzie domagać się od kielczanina odszkodowania.
Paweł Słupski Gazeta Wyborcza