Polscy Irlandczycy….

W niedzielę 22 stycznia w kieleckim Pałacyku Zielińskiego mieliśmy możliwość zobaczenia i, przede wszystkim, usłyszenia niezwykle brzmiącego zespołu Beltain. Grają muzykę celtycką, którą z resztą są dogłębnie zafascynowani. Ich kawałki porywają umysły, a w konsekwencji ciało.Skrzypce, gitara (w tym basowa), flet, akordeon, mandolina, jak również wszelkiego rodzaju fujarki i inne jeszcze bardziej egzotyczne nam instrumenty, nadają ich muzyce niepowtarzalny styl, brzmienie, a jednocześnie pewną harmonię.

Na Polskim rynku (gdyż to polski zespół) są stosunkowo niedługo, bo od 2002 roku, ale to nie stanowi żadnej przeszkody w uzyskiwaniu coraz to szerszego grona słuchaczy. Jak na muzykę celtycką przystało, nie zawiera w sobie dużo wokalu. Czasem przeplatający się hipnotyczny, niebanalny, piękny kobiecy głos nie pozwala o sobie zapomnieć i długo tkwi w naszej głowie.

Ich najnowsza a zarazem pierwsza płyta nosi tytuł Rockhill. Znajduje się na niej trzynaście utworów, każdy niepowtarzalny, inny, oryginalny. Fanom tego typu muzyki bez wahania przypadnie do gustu. Tych, co jeszcze nie odkryli w sobie celtyckiej nuty, przyciągnie swym magnetyzmem i oczaruje wspaniałością brzmienia.