Marmurowy krążek – nagrodę „Polskich Nagrań” za ponad 8 mln sprzedanych płyt otrzymały „Czerwone Gitary”. Owacją na stojąco przyjęła publiczność trzy i pół godzinny koncert 40-lecia zespołu w Sali Kongresowej w Warszawie.Muzycy uczcili pamięć o Krzysztofie Klenczonie specjalnie skomponowanym utworem „Epitafium dla Krzyśka”. W kwietniu minie 25. rocznica jego tragicznej śmierci autora takich przebojów jak „Biały Krzyż”, „Jesień idzie przez park”, „Kwiaty we włosach”, „Matura”, „Wróćmy na jeziora”.
W liście skierowanym do zespołu przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego, Kazimierz Michał Ujazdowski napisał m.in.: „W świecie pop-kultury, w którym dominują jednosezonowe mody oraz dostosowujące się do tych trendów jednosezonowe gwiazdy, kilkudziesięcioletnia, konsekwentna praca artystyczna Czerwonych Gitar zasługuje na szczególne uznanie”.
Krytyk muzyczny Marek Gaszyński, autor 16 piosenek wykonywanych przez „Czerwone Gitary” zastanawiał się, w czym tkwi fenomen, że z upływem lat grono wielbicieli i fanów nie zmniejsza się, ale powiększa. Żywiołową reakcję publiczności, która wypełniła Salę Kongresową do ostatniego miejsca, porównał do pierwszego koncertu grupy sprzed 40 lat. Teraz także nad głowami fruwały marynarki, a podczas wykonywania utworu „Ciągle pada” otworzyły się parasole.
Jest wielce prawdopodobne, że „Czerwone Gitary” zagrają podczas piłkarskich mistrzostw świata. Ich organizatorzy zaproponowali, by zespół wystąpił w dniu meczu Polska – Niemcy na Friedensplatz w Dortmundzie (14 czerwca).