Kieleckie skrzypce na paryskim Salonie

Eugeniusz Szoła, kielecki lutnik jedzie do Paryża, by pokazać kolekcję wykonanych przez siebie skrzypiec. Weźmie udział w najbardziej prestiżowym we Francji salonie muzycznym, odbywającym się w sąsiedztwie Luwru.Otwarcie Salonu Muzyki Klasycznej „Musicora”, na który zaproszono Eugeniusza Szołę, zaplanowano na 16 marca. Ta wielka muzyczna impreza trwać będzie przez cztery dni i towarzyszyć jej będą liczne koncerty. W salonie weźmie udział 250 wystawców z 15 krajów. XXI już edycja muzycznych targów odbędzie się w szklanej piramidzie „Le Carrousel du Louvre” przy sławnej ulicy Rivoli. Eugeniusz Szoła nawet nie marzył, że w tak prestiżowe miejsce trafią jego instrumenty.

– Pomógł mi najzwyklejszy przypadek – opowiada Eugeniusz Szoła. – Jakieś trzy lata temu naprawiałem skrzypce dla Patrycji, Polki mieszkającej w Paryżu. Rozmowa zeszła na temat zorganizowania wystawy instrumentów w Warszawie, w której chętnie wziąłbym udział. Mama Patrycji, pani Małgorzata stwierdziła wtedy, że mógłbym pojechać ze swoimi skrzypcami do Paryża. Potraktowałem to jako żart. Ale minęło kilka miesięcy i dostałem konkretną propozycję.

Eugeniusz Szoła od ponad czterdziestu lat naprawia skrzypce i zna ich wszystkie tajemnice. Ale dopiero trzy lata temu, zbliżając się już do siedemdziesiątki, postanowił zacząć je konstruować. Obietnica wystawy w Paryżu stała się dla niego wielkim bodźcem. Wykonał w tym czasie aż trzydzieści osiem skrzypiec i wiolonczelę. Do Paryża pojedzie wiolonczela, altówka i dwanaście skrzypiec, pięknie zdobionych intarsjami z macicy perłowej i barwionych. Wśród nich będą skrzypce w barwione na zielono. Inspiracją do ich powstania była dla kieleckiego lutnika poezja Gałczyńskiego.

Eugeniusz Szoła jest też dumny, że do swoich skrzypiec użył miejscowego materiału – drewna świętokrzyskiej jodły. Górna płyta skrzypiec tradycyjnie wykonywana jest z drewna świerkowego, ale w XVIII wieku służyła do tego celu także jodła. Eugeniusz Szoła postanowił powrócić do starej tradycji. W jodłowe drewno do skrzypiec, które przynajmniej przez siedem lat powinno schnąć w odpowiednich warunkach, zaopatruje się w Bielinach.

Eugeniusz Szoła będzie pierwszym lutnikiem w historii naszego regionu, który zaprezentuje swoje instrumenty na paryskiej imprezie.

Ewa Ziółkowska Słowo