W roku 2002 Cash wystąpił z żoną na uroczystości wręczenia Country Music Awards
Johnny Cash zmarł w szpitalu w Nashville, Tennessee – stolicy muzyki country. Miał 71 lat. Jego żona, June Carter Cash, której wielokrotnie dedykował swoje piosenki zmarła kilka miesięcy temu. Cash uważany był za jedną z najważniejszych postaci w historii muzyki country. Sławę zyskał w latach 50-ych takimi przebojami jak „I Walk the Line” czy „Ring of Fire”.Zwracał też uwagę swoim niekonwencjonalnym stylem i ubiorem. Nazywano go „facetem w czerni”. Często grywał w więzieniach. Jeden ze swoich albumów zatytułował „Blues z więzienia Folsom”, płyta nagrana była w roku 1968 podczas koncertu w zakładzie karnym.
W roku 1997 przestał występować publicznie, ale wciąż nagrywał.
„Johnny Cash śpiewał piosenki o ludziach pracy, farmerach i robotnikach, o sprawach bliskich nam wszystkim, na całym świecie” – mówi Jan Flederu z europejskiego klubu fanów Casha. – „Jego muzyka, tak jak muzyka Elvisa Presleya trwać będzie wiecznie.”