O Dylanie wykonawcy 'reggae’ mówią, że jest „głosem uciskanych”. Grupa czołowych wykonawców reggae nagrała serię przebojów Boba Dylana, które złożą się na specjalny album. Płyta, zatytułowana „Is It Rolling Bob?” i wydana przez wytwórnię RAS, ma ukazać się w sierpniu tego roku.Wśród piosenkarzy, którzy tym sposobem postanowili złożyć hołd weteranowi rocka i protest songu są Gregory Isaacs i Toots Hibbert.
Autorem pomysłu jest Gary Himelfarb, założyciel wytwórni RAS. W wywiadzie dla gazety Jamaica Obserwer Himelfarb nazwał Dylana „głosem uciśnionych”. „Podczas gdy Dylan przemawiał w ich imieniu w latach 60-tych, w następnej dekadzie rolę tę przejął Bob Marley” – mówi Himelfarb.
A Marley kojarzy się oczywiście z reggae. Stąd pomysł „Dylana w wersji reggae”. Wśród „przerobionych na reggae” utworów Dylana znalazły się „Maggie’s Farm” (w wykonaniu Hibberta), „Mr Tambourine Man” i „Subterranean Homesick Blues” (Sizzla).
Beres Hammond nagrał „Just Like a Woman” a Don Carlos „Blowing In the Wind”.