Kultowa grupa Dead Can Dance zagra dziś kameralny koncert w ramach Świętokrzyskich Dni Muzyki. Zespół odwiedzi nasze miasto po koncercie w warszawskiej Sali Kongresowej, który jest częścią światowej trasy zespołu. Dead Can Dance przyjęło zaproszenie władz miasta aczkolwiek koncert obejrzy tylko nieliczna publiczność. Będzie on natomiast rejstrowany przez kielecki odział TVP3.Muzyka Dead Can Dance ma niepowtarzalny styl, w którym znaleźć można zarówno elementy muzyki średniowiecznej, barokowej, jak również tematy zaczerpnięte z łacińskich pieśni religijnych, ballad francuskich trubadurów, gregoriańskich chorałów czy etniczne wpływy…
Między 1984 a 1995 wydali ponad 9 płyt, czerpiąc wpływy z muzyki z całego niemal świata – zaskakująca mozaika. Sami artyści nie lubią być utożsamiani z którymkolwiek z nurtów muzycznych. Po zawieszeniu grupy w latach 90. rzucili się w wir samodzielnych działań artystycznych zdobywając popularność na własny rachunek. Nazwiska członków zespołu: Lisy Gerrard, Petera Ulricha czy Brendana Perry znane są zarówno melomanom, wielbicielom muzyki filmowej jak i klimatycznych koncertów niszowych. Wczoraj w Warszawie zespół wystąpił w pełnym składzie.
LISA GERRARD
Jak przekonuje na swojej stronie www będzie obecna na koncertach w 110%, a skład zespołu na całej trasie będzie po prostu fenomenalny, nie wspominając o samych instrumentach jak np. kultowy Theremin – elektroniczny instrument modyfikujący dzięki ruchom ciała niepowtarzalne dźwięki. Swój niepowtarzalny głos i śpiewanie porównuje do malowania pędzlem, do prawdziwego narzędzia, które znajduje doskonałe zastosowanie przy np. budowaniu ścieżki filmowej. Ostatnio znana dzięki komponowaniu i współkomponowaniu muzyki do takich filmów jak: Gladiator, Mission Impossibile 2, Informator, Trzynasty Wojownik.
BRENDAN PERRY tłumaczy nazwę zespołu Dead Can Dance : „Chciałem znaleźć takie określenie, które opisywałoby sam akt tworzenia. A cały proces tworzenia, jeśli przyjrzeć mu się bliżej, to ożywianie rzeczy martwych (…) życie powstaje z niebytu, nicości; tak jest w malarstwie, muzyce.(…) Przemiana materii nieożywionej w ożywioną (…) oto prawidłowa interpretacja przyczyn wyboru tej nazwy”.
www.deadcandance.com
http://www.serpent.pl/koncerty/2004/dcd.html