„Anna Maria”, „Takie ładne oczy”, „10 w skali Beauforta”, „Dozwolone od lat 18” – to utwory, które gościły na listach przebojów. Mimo upływu wielu lat, do dziś są chętnie grane i słuchane. Wykonywał je i nadal wykonuje powstały 40 lat temu zespół Czerwone Gitary.3 stycznia 1965 roku w kawiarni „Crystal” w Gdańsku powołana została do życia grupa muzyczna o nazwie Czerwone Gitary. Pierwszy skład zespołu stanowili: Bernard Dornowski, Krzysztof Klenczon, Jerzy Kossela, Jerzy Skrzypczyk i Henryk Zomerski. Inauguracyjny koncert odbył się już 15 stycznia, w Elblągu. Gościnnie występował w zespole Seweryn Krajewski.
Na pierwszej płycie zespołu znajdowały się cztery piosenki: „Bo ty się boisz myszy”, „Taka jak Ty””, „Licz do stu” i „Pluszowe niedźwiadki”.
W kwietniu 1965 roku ruszyli w pierwszą trasę koncertową pod hasłem „Gramy i śpiewamy najgłośniej w Polsce”. W grudniu odszedł od zespołu Henryk Zomerski, a jego miejsce zajął Seweryn Krajewski.
Na pierwszych plakatach i zdjęciach grupy nie ma sylwetek i nazwisk Seweryna Krajewskiego oraz Jerzego Skrzypczyka, ponieważ ujawnienie faktu ich występów w tzw. zespole big-bitowym, było w owym czasie równoznaczne ze skreśleniem obu z listy uczniów szkoły muzycznej.
Pod koniec 1966 roku w dwa dni nagrali pierwszą płytę długogrającą „To właśnie my”. W tym czasie zrezygnował ze współpracy z grupą jej szef muzyczny – Jerzy Kossela. Jego obowiązki przejął Krzysztof Klenczon.
Pozostało ich czterech. Rozpoczął się okres największej popularności. Kolejne płyty sprzedawane były w rekordowych nakładach. Wszystkie otrzymały miano Złotych płyt. W styczniu 1969 roku w Cannes we Francji młodzi muzycy z Wybrzeża uhonorowani zostali trofeum „Midem” w postaci marmurowej płyty, w nagrodę za największą ilość sprzedanych płyt w kraju. Takie samo wyróżnienie otrzymała na tym festiwalu grupa „The Beatles”.
W 1970 roku opuścił Czerwone Gitary Krzysztof Klenczon. Pozostali koncertowali głównie w dawnym ZSRR, dawnej NRD oraz w USA, znikając z polskich estrad na 14 lat.
– W roku 1991 powróciliśmy na krajowe sceny grając i śpiewając dla kolejnego pokolenia Polaków – wspomina Jerzy Skrzypczyk.
Wiosną 1997 roku odszedł od zespołu Seweryn Krajewski. Muzycy zaprosili do współpracy gitarzystę Wojciecha Hoffmanna i wokalistę – gitarzystę w jednej osobie – Mieczysława Wądołowskiego. W ciągu półtora roku wykonali olbrzymią pracę. Przygotowali program estradowy i materiał na nową płytę.
9 czerwca 1998 roku, w nowym składzie wystąpili w Sali Kongresowej. Latem mieli rozpocząć wielką trasę koncertową, ale nagle, na wniosek Seweryna Krajewskiego, sąd uznał, że bez jego zgody koledzy nie mogą używać nazwy Czerwone Gitary. Doprowadziło to do częściowego zawieszenia pracy zespołu. Po trzech miesiącach Sąd Apelacyjny odrzucił wniosek Krajewskiego, a kilka miesięcy później Sąd Rejonowy w Warszawie orzekł, że prawa do nazwy pozostają przy istniejącej grupie.
Na jubileusz 40-lecia grupa szykuje kilka niespodzianek, a występować będzie w składzie: Jerzy Kossela i Henryk Zomerski (założyciele i twórcy koncepcji artystycznej), Jerzy Skrzypczyk (współzałożyciel), Mieczysław Wądołowski (w zespole od czerwca 1997 roku) oraz muzycy promowani przez starszych kolegów Arkadiusz Malinowski i Marek Kisieliński.
W 1999 roku, po 24 latach od nagrania ostatniej płyty, Czerwone Gitary wydały nowy album „…jeszcze gra muzyka”, uznany przez sympatyków za jeden z najlepszych w twórczości zespołu. W tym samym roku zagrali 117 koncertów, a w 2000 – 137 (najwięcej w historii). W plebiscycie „Polityki” głosami czytelników Czerwone Gitary zostały wybrane jednym z najlepszych polskich zespołów XX wieku.