Cut Chemist

Kolejne objawienie wirtuoza gramofonów CutChemist’a – oto przykład w jaki sposób za pomocą dwóch patefonów i kilkuset czarnych płyt stworzyć całkowicie nową jakośc muzyczną.Tutaj hip-hop perfekcyjnie łączony jest z funkiem, rockiem (Pink Floyd!!!) i z dzwiękami niewiadomego pochodzenia…Oczywiście jak przystało na Cuta dostajemy masywną dawkę najwyższej klasy scratch’y i beat juggling’u opartego na oldschoolowych break’ach z płyt takich kapel jak Tribe Called Quest czy samego Afrika Bambaataa.

Reasumując – jeśli chcesz dowiedzieć się dlaczego świat zwariował na punkcie gramofonów (sprzedaje się ich rocznie dwukrotnie więcej niż gitar…:)koniecznie sięgnij po tę płytkę i pamiętaj w jaki sposób została nagrana.