Awantura o oratoria Rubika

Piotr Rubik prawdopodobnie nie poprowadzi najbliższych koncertów w Kielcach i Elblągu – chyba, że o batutę będzie walczył na scenie z zatrudnionym przez agencję dyrygentem.Oratoria skomponowane przez Piotra Rubika cieszą się niesłychaną popularnością. Do końca roku jest zaplanowanych kilkadziesiąt koncertów. Najbliższy ma się odbyć w Elblągu 28 kwietnia, kolejny w Kielcach.

Okazuje się jednak, że może zabraknąć na nich kompozytora i dyrygenta Piotra Rubika. W połowie kwietnia zerwał on współpracę z agencją Duo, które zajmowała się m.in. organizacją koncertów. „Powód, dla którego wypowiedziałem waszej firmie współpracę, jest jednoznaczny – czuję się pokrzywdzony, pozbawiony godności i udręczony niemożnością samostanowienia o swoim zawodowym życiu. Odważyłem się na ucieczkę z waszego przerażającego układu i z pewnością już się z tej drogi nie cofnę…” – napisał w wydanym w tej sprawie oświadczeniu.

Agencja też odpowiedziała oświadczeniem: „W dalszym ciągu organizować będziemy koncerty oratoriów, których kompozytorem jest Pan Piotr Rubik. Udział w nich wezmą ci sami artyści, którzy występowali dotychczas. Orkiestrę, począwszy od koncertu w Elblągu [zaplanowano go na najbliższą sobotę – przyp. red], prowadzić będzie inny dyrygent. Wszystkie osoby, które kupiły już bilety na przyszłe koncerty, a które zrobiły to z chęci zobaczenia Pana Piotra, mogą je zwrócić bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów”.

Piotr Rubik zapowiada, że zrobi wszystko, żeby do tego nie dopuścić. – Pojadę do Elbląga. Chcę być w porządku wobec mojej publiczności. Mam nadzieję, że soliści, chór i orkiestra staną po mojej stronie, a nie po stronie agencji, i wystąpią ze mną, a nie z innym dyrygentem – mówi kompozytor.

Na swojej stronie internetowej reaguje jeszcze bardziej emocjonalnie: „Pamiętacie może, kto właściwie skomponował te oratoria? Może powinienem wam to jednak przypomnieć!!! To byłem ja, Piotr Rubik!!!(…) Pytanie, czy moja orkiestra (tak moja – myśli tak każdy dyrygent) ulegnie waszym manipulacjom i zagra wbrew mojej woli, moje kompozycje z innym dyrygentem? Głęboko wierzę, że nie!!! Czy soliści uznają, że business is business i nie ma ludzi niezastąpionych? Nie”.

Jak się okazuje, że orkiestra Filharmonii Świętokrzyskiej, która towarzyszyła Rubikowi od pierwszej części oratorium jest gotowa zagrać bez niego. – Konflikt dotyczy jego i agencji. Nie nas. Jesteśmy zawodowcami, zostaliśmy zakontraktowani do zagrania koncertu, to go zagramy. Nie chcemy stawać po żadnej ze stron – mówi Jacek Rogala, szef kieleckiej orkiestry.

Występ chórów podczas zaplanowanych koncertów nawet bez udziału Rubika deklaruje prowadząca je Ewa Robak, choć podkreśla, że dla niej i dla chórzystów odnalezienie się w tej sytuacji jest bardzo trudne. – Mam podpisaną umowę i muszę ją wypełnić – mówi.

Chórzyści i muzycy nie kryją, że czują się ofiarami tego konfliktu. – Dla mnie ta sytuacja jest obrzydliwa. Tym bardziej że to wszystko dzieje się na oczach całej Polski – mówi jedna z chórzystek.

Nasi rozmówcy, którzy chcą pozostać anonimowi, uważają, że konflikt to wina Katarzyny Kanclerz, nowej menedżer Piotra Rubika.

– Katarzyna Kanclerz, menedżer Piotra Rubika
Zarówno na najbliższym koncercie w Elblągu 28 kwietnia, jak i w Kielcach 18 maja oraz na wszystkich innych koncertach Piotr zamierza wystąpić z pełnym składem symfonicznym – tak jak zawsze – i dać koncert dla tych, którzy kupili bilety z jego wizerunkiem. Nie możemy również pozwolić, aby ktokolwiek oprócz niego użył jego partytury, na której wykorzystanie nigdy nikomu nie dał zgody. Zwracamy się z apelem do lokalnych organizatorów i widzów, aby zadecydowali, czy chcą pójść na koncert Rubika bez Rubika. Zakładam, w świetle znanych mi wszystkich okoliczności i uwarunkowań prawnych, że niemal wszystkie zaplanowane i reklamowane z użyciem wizerunku Piotra koncerty odbędą się bez agencji Duo, za to pod batutą Piotra.

Trzy oratoria
Pomysłodawcą stworzenia oratoriów, które przyniosły Rubikowi sławę jest prezydent Kielc Wojciech Lubawski. Utwory powstały na jego zamówienie. „Świętokrzyską golgotę” zamówił, kiedy był jeszcze wojewodą świętokrzyskim. Utwór miał swoją premierę wiosną 2004 roku w bazylice katedralnej w Kielcach. Premierę w Kielcach miało również kolejne oratorium „Tu es Petrus”, utwór dedykowany papieżowi Janowi Pawłowi II. Piosenka z tego oratorium „Niech mówią, że to nie jest miłość” wygrała festiwal w Sopocie. Trzecie oratorium „Psałterz wrześniowy” prezydent Wojciech Lubawski zamówił na obchody rocznicy zamachu na WTC. 11 września ubiegłego roku w Kielcach odsłonięto pomnik poświęcony jego ofiarom.

Anna Roży Gazeta Wyborcza