Pierwszy cesarz Chin mógł zostać pochowany z „narodowymi skarbami” – twierdzą archeolodzy badający jego grób. Magnetyczne prześwietlenie terenu ujawniło, że w zamkniętym grobie znajduje się bardzo dużo monet.Mauzoleum cesarza Qin znajdujące się w pobliżu byłej stolicy imperium Xian, stało się sławne w 1976 roku, po tym jak odkryto, że grobu strzeże 8 tysięcy żołnierzy z terakoty. Cesarz zjednoczył Chiny i później rządził tam od 221 do 210 roku pne. Prawdopodobnie na budowie swojego rozległego podziemnego grobu spędził on dziesiątki lat.
Grób ciągle zamknięty
Wzgórze pokrywające grób pozostało nietknięte przez archeologów ze względu na obawę przez zniszczeniem cennej zawartości. Magnetyczne prześwietlenie terenu, przeprowadzone przez chińskich i niemieckich archeologów, ujawniło nowe informacje o strukturze mauzoleum i „niezwykłą wręcz ilość” monet – poinformowała oficjalna agecja informacyjna Xinhua.
Agencja powołała się na Michaleala Petzet – prezesa Międzynarodowej Rady Pomników i Stanowisk Archeologicznych, który twierdzi, że znalezisko z podziemnego pałacu może być „narodowym skarbem.”
Petzet powiedział również, że w czasach panowania cesarza Qin większość monet była tłoczona w brązie, zdarzały się także srebrne monety. Petzet stanowczo twierdzi jednak, że monety powinny pozostać w zamkniętym grobie do czasu aż archeolodzy znajdą sposób na ich ochronę.
„Wydobycie czasem jest równoznaczne ze zniszczeniem” – mówi Petzet według agencji Xinhua. „Niech one zostaną pod ziemią. Tak jest bezpieczniej. Dla zabawy albo z ciekawości nie powinno się ich wydobywać.”