Święty Walenty patronuje chorym na epilepsję i choroby nerwowe – legenda głosi, że stało się tak za sprawą niemieckiej etymologii imienia świętego: fallen – padać. Dlaczego św. Walenty stał się patronem zakochanych dokładnie nie wiadomo…Jedni wyjaśniają to zbieżnością dnia świętego z porą łączenia się w pary ptaków na Wyspach Brytyjskich. Inni tłumaczą to przejęciem przez chrześcijaństwo pogańskiego zwyczaju wypisywania przez chłopców w przededniu święta boginni dziewcząt (15 lutego) imion swych ukochanych.
Na zachodzie Europy św. Walenty patronuje zakochanym co najmniej od XV w. W Polsce święto Zakochanych obchodzone jest dopiero od kilku (może kilkunastu) lat. I chyba dobrze się stało, że zakochani mają swoje święto.
Walentynki najzabawniej i najhuczniej obchodzone są w USA i Angli. Właśnie tego dnia zakochani z wzajemnością bądź bez wzajemności wysyłają sobie serduszka, karteczki z życzeniami i obdarowują się drobnymi prezentami. Tradycja mówi, że kartki i życzenia powinny być anonimowe, podpisane „Twój Walenty” lub „Twoja Walentynka”.
Polacy także coraz chętniej obchodzą Walentynki. W tym szczególnym dniu zarówno osoby młode jak i nieco starsze okazują uczucia swoim ukochanym. I nie ważne czy to kobieta wręcza upominek mężczyźnie czy mężczyzna kobiecie.
Walentynki to również dobra okazja do okazania uczuć przez osoby nieśmiałe – można wysłać lub podrzucić sympatyczną kartkę z serduszkami… i czekać na reakcję obdarowanej osoby 🙂
BuHmistrz for Wici.
http://walentynki.albercik.pl