PiS sięga po dyrektora WDK

Alojzy Sobura nie jest już dyrektorem Wojewódzkiego Domu Kultury – Zarząd Województwa przyjął jego rezygnację i chce ogłosić konkurs na to stanowisko. Z naszych informacji wynika, że nowym dyrektorem zostanie Łukasz Łaganowski, były burmistrz Pińczowa z PiS.A- Dyrektor Alojzy Sobura złożył rezygnację i rezygnacja ta została przyjęta – informuje Jacek Kowalczyk, dyrektor departamentu kultury, edukacji sportu i turystyki Urzędu Marszałkowskiego. Sobura do czasu wyłonienia następcy będzie pełnił swoją funkcję. Później będzie pracował jako zastępca dyrektora Wojewódzkiego Domu Kultury – dla niego zostanie utworzone stanowisko drugiego zastępcy.

Sobura o swojej rezygnacji mówi, że to było najlepsze wyjście. – Taka jest już polityka. Rozumiem potrzeby koalicji. Uznałem, że w tym momencie taki krok będzie najlepszy. Wiem, że moi przełożeni są zadowoleni z mojej pracy i doceniają ją. Doszliśmy do wniosku, że po remoncie WDK zmieni się trochę jego profil i dobrze będzie, jak pojawi się nowa osoba. Ja potrafię się z każdym dogadać i wierzę, że współpraca z nowym dyrektorem będzie się dobrze układać – stwierdził.

Decyzja Sobury dziwi tym bardziej, że jeszcze kilka dni temu w rozmowie z „Gazetą” przedstawiał plany na następne lata. Dyrektorem WDK był cztery lata. W tym czasie placówka stała się miejscem bardzo otwartym na różnego rodzaju inicjatywy kulturalne. Udało się zdobyć ponad sześć mln zł ze środków unijnych. Za te pieniądze w budynku prowadzony jest generalny remont. Wnętrze ma przypominać wyglądem to z 1935 roku, ale zostanie nowocześnie wyposażone. To tutaj powstanie Świętokrzyski Portal Kulturalny.

– Na to stanowisko zostanie ogłoszony konkurs – informuje Jacek Kowalczyk.

Jednak, jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, to tylko formalność. Jest już bowiem bardzo mocny kandydat na dyrektora. Jest nim były burmistrz Pińczowa Łukasz Łaganowski, który jako kandydat PiS-u przegrał ubiegłoroczne wybory.

Historia lubi się powtarzać. Cztery lata temu nominacja Sobury na to stanowisko także budziła duże kontrowersje. – Dla mnie to klasyczne zawłaszczanie stanowisk przez SLD – mówił wówczas prawicowy prezydent Kielc Wojciech Lubawski. Z kolei ówczesny lewicowy marszałek województwa Franciszek Wołodźko zapewniał: – To nie partyjne rozdawnictwo, tylko świadome promowanie doświadczenia i profesjonalizmu.

Anna Roży Gazeta Wyborcza