Pirat Drops, obrazy i kącik zabaw

Już od najbliższego wtorku 24 października goście Muzeum Zabawek i Zabawy będą mogli obejrzeć nową wystawę i pobawić się w kąciku zabaw.Bohaterami wystawy „Morskie powieści” będą piraci i korsarze oraz ich żaglowce, okręty i statki. W nietypowej bajkowej scenerii dna morskiego, pełnego ryb, koników morskich, pirackich skarbów i listów w butelkach, wszyscy zwiedzający będą mogli obejrzeć modele historycznych i współczesnych żaglowców polskich i zagranicznych. Wśród najciekawszych eksponatów będą m.in. żaglowce Krzysztofa Kolumba, okręty wikingów oraz polskie okręty szkoleniowe „Iskra”, „Zawisza Czarny” i „Dar Młodzieży”.

Dzięki pełnym ciekawostek opisom do prezentowanych eksponatów dzieci będą mogły dowiedzieć się m.in., że statki pirackie pływały także w służbie królów i władców historycznych. Załoga jednego z nich „Piotra z Gdańska” na zamówienie Kazimierza Jagiellończyka łupiła okręty przypływające na polskie wybrzeże. Statek wypożyczyła potem Hanza, czyli zrzeszenie miast kupieckich, która postanowiła „nieco zubożyć” króla Anglii Edwarda IV. Na wystawie pojawi się także”Smok” – galeon Zygmunta Augusta, który miał być początkiem wielkiej floty bałtyckiej.

Dzieci będą mogły się spotkać także z prawdziwym piratem o imieniu Drops. Morski rozbójnik odpyta dzieci z ciekawostek dotyczących zbiorów Muzeum Zabawek i Zabawy, a wszystkich tych, którzy udzielą prawidłowych odpowiedzi, obdaruje… dropsami.

Drugą muzealną nowością będzie także kącik zabaw. Na kolorowej wykładzinie rozstawione zostaną samochodziki, lalki, drewniane i plastikowe klocki, kręgle. W przyszłości stanie tam także wielki domek dla lalek z mebelkami oraz kolorowe parawany. „Prapremiera” kącika odbędzie się już w najbliższy weekend. Miejsce zabaw ruszy pełną parą we wtorek. Będzie dostępne tylko dla zwiedzających, gdyż znajduje się w jednej z sal wystawowych.

– Wycieczki – ze względu na bogaty program zwiedzania – zwykle nie mają czasu na zabawy. Dlatego nasz kącik z pewnością spodoba się rodzicom i ich pociechom, którzy bardzo często „rodzinnie” odwiedzają nas w weekend – tłumaczy dyrektor Muzeum Jolanta Podsiadło. – Będziemy bacznie przyglądać się temu, jakie zabawki wybierać będą dzieci i oferować im coraz więcej atrakcji, a rezygnować z tych, które nie przypadną im do gustu – dodaje.