”Pasja” – premiera 5 marca

„Pasja”, film napisany i wyreżyserowany przez Mela Gibsona, na długo przed oficjalną premierą w Stanach Zjednoczonych (25 lutego, czyli we Środę Popielcową) wywołał ostre kontrowersje i spory. Mel Gibson broni swojego filmu twierdząc, że jego drastyczność była konieczna, aby pokazać pełnię cierpienia Chrystusa.Zwraca też uwagę, że „Pasja” wyrosła z głębokiej wiary i zainteresowania teologią. Reżyser zaprzecza też zarzutom, jakoby film miał wymowę antysemicką. Z krytyką taką wystąpiły niektóre ugrupowania żydowskie. Według nich film ten winą za śmierć Chrystusa obarcza wyłącznie Żydów. Przed premierą i przed pokazami dla krytyki film Gibsona obejrzało wielu hierarchów kościelnych i przedstawicieli różnych religii, w tym (na specjalnym pokazie) papież Jan Paweł II.

Reżyser liczył najwyraźniej na to, że pokazy pomogą rozpowszechnić pozytywne opinie o jego filmie. Po pokazie u papieża pojawiły się pogłoski, że Jan Paweł II powiedział „To jest tak, jak było”. Pogłoskom tym zaprzeczał później osobisty sekretarz papieża, Abp Dziwisz. Mel Gibson, który od początku traktował swój film jako szczególne nieomal „powołanie” częściowo sam go sfinansował wykładając na ten cen 15 milionów dolarów.

Krytycy zaszokowani
Film Gibsona jest niezwykle wymowną i wstrząsającą opowieścią o ostatnich godzinach życia i cierpieniu Jezusa. Niemal wszyscy zgodnie przyznają, że jest to jeden z najmocniejszych filmowych opisów Męki Chrystusa. Oceny są jednak podzielone. Dla jednych „Pasja” Gibsona jest arcydziełem, inni krytykują film za brutalność, jeszcze inni uważają go za wręcz obraźliwy.

Niektórzy przedstawiciele społeczności żydowskiej, jak na przykład rabin Marvin Hier, szef ośrodka im. Szymona Wiesenthala w Los Angeles, krytykują film za to, że nie pozostawia wątpliwości, kto ponosi winę za ukrzyżowanie Chrystusa. „Nie Rzymianie, bo oni się wahają, a nawet wykazują współczucie, tylko Żydzi. Taki sposób przedstawienia ich może mieć negatywne skutki. Może wręcz przyczynić się do nasilenia się antysemityzmu.”

Marvin Hier dodaje, że żaden film o tematyce religijnej nie wywołał nigdy tak ostrych reakcji wśród społeczności żydowskiej. „Oni są w tym filmie zachłanni, agresywni, 'źle im z oczu patrzy'” – mówi Hier.
Jedna z organizacji żydowskich domaga się od autorów filmu, aby na samym końcu umieścili notatkę przypominającą widzom, że „Jezus Chrystus umarł za grzechy wszystkich ludzi.”

Krytyk dziennika „Telegraph”, John Hiscock z kolei wątpi, by przeciętny dorosły widz był w stanie wytrzymać tak potężny ładunek przemocy i cierpienia na ekranie.

Gibson: 'natchnęła mnie wiara’
Mel Gibson, który jest nie tylko reżyserem, ale i współautorem scenarisza do „Pasji”, i który wyłożył na ten film z własnej kieszeni 15 milionów dolarów, zdecydowanie zaprzecza jakoby film miał wymowę antysemicką. „Bycie antysemitą jest grzechem, jest niechrześcijańskie, a ja jestem chrześcijaninem” – mówi.

Gibson dodaje, że scenariusz jego filmu oparty jest na Nowym Testamencie, a inspiracją był Duch Święty.
„Liczyłem się z pewnym zamieszaniem, jakie zwykle wywołuje tematyka polityczna i religijna. Dotykając najgłębszych przekonań i uczuć ludzkich trzeba się z tym liczyć.” „Byłem jednak zaskoczony, że pierwsze strzały odezwały się zanim jeszcze skończyliśmy film, w czasie realizacji. Już wtedy prasa o tym pisała, obrzucano nas błotem.”

Gibson dodaje: „Jeśli ktoś ma zastrzeżenia, to nie są do zastrzeżenia do mnie tylko do Nowego Testamentu, bo na nim jest ten film oparty.” Filmu broni też odtwórca głównej roli, Jim Caviezel. Caviezel mówi, że wiadomo było, że będą ludzie, którym nie spodoba się sama idea tego filmu. „Ale przecież nie jest to film, który usiłuje szukać winowajcy. Nie obarcza całej rasy winą za śmierć Chrystusa” – mówi Caviezel.

Maia Morgenstern, odtwórczyni roli Marii Magdaleny, aktorka pochodzenia żydowskiego, której oboje rodzice ocaleli z Holokaustu, ma nadzieję, że widzowie potraktują „Pasję” jako „dzieło sztuki”. Morgenstern uważa, że gdyby ktoś szukał w tym filmie przesłania, to jest to przesłanie o tym, jak ludzie dają się manipulować swoim przywódcom.

Wczoraj rozpoczęła się przedsprzedaż biletów w sieci Kinoplex oraz kinach.

Materiały Dystrybutora