Na drodze do powrotu z Włoch do Etiopiii starożytnego obelisku stanęła nieprzewidziana przeszkoda. Włoskie i etiopskie władze poszukują samolotu, który byłby w stanie przetransportować kilkudzesięciotonowe kamienne bloki, które składają się na dzieło sztuki liczące sobie 1700 lat.Długa droga powrotna
Zabytek został zrabowany ze starożytnego miasta Axum przez włoskich faszystów po inwazji na ówczesną Abisynię w 1937 roku.
Ustawiono go w centrum Rzymu.
Rząd Etiopii uważa obelisk za ważną część dziedzictwa kulturowego państwa i zabiegał u Włochów o jego oddanie od lat.
Dwa lata temu premier Silvio Berlusconi zgodził się na zwrot obelisku. Ważące 170-ton, wysokie na 24 metry kamienne dzieło sztuki rozebrano już na części, ale nie rozwiązano problemu transportu.
W pierwszą stronę przewieziono je drogą morską, ale po powstaniu Erytrei, Etiopia nie ma dostępu do morza.
Jedynie Stany Zjednoczone i Rosja dysponują odpowiednio potężnymi maszynami do przewiezienia zabytku.
Piorun
Obelisk miał być przetransportowany do Etiopii dużo wcześniej. Jednak dwa lata temu, wkrótce po decyzji Berlusconiego o zwrocie zabytku Etiopczykom, w kamienny słup uderzył piorun i zniszczył jego wierzchołek.
Obecnie odrestaurowany obelisk czeka na przewiezienie do Etiopii w magazynach nieopodal rzymskiego lotniska Fiumicino.