Willie grany przez Billyego Boba Thorntona jest zawodowym oszustem. Bożego Narodzenie, jest dla niego wyłącznie okazję do popełnienia kolejnych przestępstw. Willie przebiera się za Świętego Mikołaja. W czasie świąt nie ma przecież nikogo, kto wzbudzałby większe zaufanie… W takim przebraniu wypada kochać dzieci.Tymczasem Willie ich nie znosi. W takim przebraniu wypada kochać świat – on potrafi stawić mu czoła wyłącznie pod wpływem alkoholu. Pewnego dnia Willie spotka dziecko, dzięki któremu pozna siłę przyjaźni i ludzkiego ciepła. Zimne jak lód serce Mikołaja stopnieje.
Film pełen dowcipnych dialogów (niekoniecznie cenzuralnych). Swoiste poczucie humoru przypomina mi osławiona powieśc Josepha Hellera „Paragraf22” lub też znany widzą w polsce serial komediowy MASH. Ciekawy film pokazujacy Św. Mikołaja z zupełnie innej strony. Moim zdaniem obraz ten przyniesie wiele frajdy tym „większym” dzieciakom bo z tymi młodszymi radze sie wybrać np na „Polarny ekspres”
GrzechuYO