Niemiecki film, do którego scenografię przygotowywali min dwaj absolwenci kieleckiego „Plastyka”, został nagrodzony w Los Angeles studenckim Oskarem. To najważniejsza międzynarodowa nagroda dla filmów amatorskich.Szymon Uberman i Jacek Gruszecki wraz z siedmioma innymi polskimi artystami odpowiadali za przygotowanie scenografii i kostiumów. Wiadomoć o zwycięstwie w kategorii „Najlepszy film zagraniczny” na Międzynarodowym Festiwalu w Los Angeles była dla nich kompletnym zaskoczeniem.
Akcja filmu rozgrywa się w XVIII-wiecznych Niemczech. Opowiada o losach chłopca osamotnionego po mierci ojca. „Nimmermeer” był prezentowany na trzydziestu festiwalach, na całym wiecie. Wszędzie zbierał pochlebne opinie. Niestety w naszym kraju jeszcze nie można go oglšdać, a data premiery wcišż nie jest znana.
Zdjęcia do filmu powstawały w cišgu 24 dni w Danii i w Niemczech. Prace trwały po kilkanacie godzin na dobę, a wszystko to za darmo. Jednak dla współtwórców filmu wyróżnienia sš wystarczajšcš zapłatš. Już planujš udział w kolejnych produkcjach, ale na razie nie chcš zdradzać szczegółów.
Film „Nimmermeer w 2006 roku otrzymał I nagrodę na Hollywood International Student Film Festival dla Najlepszego Filmu Obcojęzycznego, dwie nagrody na Hof International Film Festival, i jednš nominację na German Camera Award. Pokazany na ponad 30 festiwalach na wszystkich kontynentach, jak dotšd nie został zaprezentowany w Polsce.