Człowiek z teatru” to roboczy tytuł nowego filmu Michała Glocka. Zagrają aktorzy Teatru im. Żeromskiego w Kielcach. Premiera planowana jest w kwietniu.Zdjęcia do dwudziestominutowej fabuły rozpoczną się w lutym. Plan zdjęciowy będzie stanowić Teatr im. Żeromskiego, barak robotniczy w Nowinach oraz dach wieżowca.
Gościnnie zagra Piotr Szczerski, dyrektor teatru. Ale nie tylko. – Zrobię wszystko, aby w moim filmie zagrali też inni kieleccy aktorzy – Janusz Głogowski, Magdalena Stużyńska i Agnieszka Kwietniewska – wylicza Michał Glock, reżyser filmu.
Rzecz nie będzie jednak teatralną monografią o znanych kieleckiej publiczności aktorach. Film ma wzbudzić kontrowersje. Dotknie trudnych tematów, m.in.: wartości, kondycji człowieka i choroby (schizofrenii).
Skąd pomysł na taki film? Zaczęło się od kieleckiego studenta Jakuba Zubrzyckiego, który przyniósł do teatru autorski scenariusz sztuki. Jerzy Sitarz, kierownik literacki, stwierdził, że to doskonały scenariusz na film. Wyzwanie podjął Michał Glock, student wydziału reżyserii Wyższej Szkoły Sztuki i Projektowania w Łodzi. „Człowiek z teatru” będzie trzecim filmem tego młodego i utytułowanego reżysera (nagrodzony na tegorocznym Nurcie za film „Moja podróż – przystanek Kielce”).
Budżet filmu wynosi 12 tys zł. Producentami są kielecki teatr oraz Wyższa Szkoła Sztuki i Projektowania w Łodzi.
scenografia – Jerzy Sitarz
dźwięk – Łukasz Krzos
zdjęcia – Michał Glock, Mirosław Ślusarczyk
Karolina Kępczyk Gazeta Wyborcza