Nowy dzierżawca kina Moskwa

Już nie Regionalna Fundacja Filmowa, ale pojedynczy pracownik będzie dzierżawić i kierować kieleckim kinem Moskwa. W ciągu wakacji ma powstać strategia, która pomoże w walce z konkurencją i wyprowadzeniem kina na prostą.Od 1 lipca dzierżawcą kina Moskwa będzie Wanda Zychowicz – wieloletnia pracownica tej instytucji, a wcześniej kina Romantica. Tym samym kinem przestaje zarządzać twór pod nazwą Regionalna Fundacja Filmowa, którą kilka miesięcy temu utworzyły kieleckie kino Moskwa i rzeszowskie kino Zorza. Oba należą do krakowskiej spółki Apollo Film i jako jedyne spośród kilkunastu, którymi spółka zawiaduje w południowo-wschodniej Polsce, są niedochodowe.

Od jesieni ma się to zmienić, a pomysły na to ma pani Wanda. Zastrzega jednak, że gwałtownych zmian nie będzie. – Nadal chcę specjalizować się w filmach ambitnych, mniej komercyjnych. Zachowamy też nasze dotychczasowe maratony filmowe, wieczory poświęcone jednemu reżyserowi czy gatunkowi – zapowiada Zychowicz. Od czasu do czasu jednak w repertuarze ma się pojawiać również kino czysto rozrywkowe. – Zamierzam negocjować z dystrybutorami, żeby kopie kasowych hitów trafiały do nas jak najszybciej. Choć zauważyłam, że głośne tytuły przyciągają do nas widzów nawet wiele tygodni po premierze. To pewnie duża zasługa prawdziwej kinowej atmosfery, jaka u nas panuje – podkreśla pani Wanda.

Od jesieni Moskwa ma się skupić na klienteli studenckiej. Powstanie Młodzieżowa Akademia Filmowa, pojawił się pomysł wskrzeszenia DKF-u, czyli popularnego kiedyś Dyskusyjnego Klubu Filmowego, oraz współpracy ze świetlicami młodzieżowymi na terenie miasta.

Przed nową dzierżawczynią ambitne zadania. Czy uda się je zrealizować?

– Obaw nie brakuje, ale jak popracujemy z promocją i marketingiem, to może się udać. Nie muszę na tym kinie zarabiać wielkich pieniędzy. Po prostu robię to dla tego miasta, dla kielczan, którzy zasługują na to, żeby mieć alternatywę – mówi pani Wanda.

Kino Moskwa

Mieści się w samym centrum Kielc. Pięć lat temu przeszło generalny remont – teraz duża sala liczy 396 miejsc, w ubiegłym roku w małej zamontowano 47 nowych foteli, panoramiczny perełkowy ekran i system nagłaśniający Dolby SL. Dyrekcja Apollo Filmu zapowiadała przebudowę holu na parterze, miał tu powstać m.in. kinowy bar, a trzy lata temu zgłoszono Moskwę do ministerialnego projektu Sieci Kin Studyjnych. Nic z tych planów nie udało się zrealizować.

Paweł Słupski Gazeta Wyborcza