Dramat sensacyjny – Bobbie i Rose są parą wykolejonych nastolatków, żyją na ulicy, zajmując się drobnymi kradzieżami i ćpaniem – pewnego dnia los styka ich z Melem, starym wyjadaczem w przestępczym fachu.Mel wtajemnicza Bobbiego w arkana rzemiosła. Ale na tym pięknym świecie niczego nie dają za darmo. Oznacza to większe skoki, więcej pieniędzy, ale i większe ryzyko
Reżyser Larry Clark ma na swoim koncie głośny film Dzieciaki o środowisku małoletnich (bardzo małoletnich) hiphopowców, zajmujących się rzeczami, od których rodzice siwieją. Już wtedy zwrócił na siebie uwagę umiejętnością drobiazgowego odtworzenia realiów społecznych, pokazania przekonywującego wycinku rzeczywistości. Pod tym względem Następny dzień w raju również jest bardzo interesujący. Akcja filmów gangsterskich często rozgrywa się w Los Angeles i w Nowym Jorku. Tym razem przenosimy się na peryferia amerykańskiego południa i środkowego zachodu.
Miło jest, zamiast na slumsy L.A, popatrzeć na zupełnie odmienne tło. Pola kukurydziane, knajpy pełne bluesa, szaleni pastorzy i rasistowskie buraki. Do tego spora dawka znakomitej, klimatycznej muzyki, od south rockowego grania a la Black Crowes, po Boba Dylana, soul i najczystszego czarnego bluesa. Film może więc sprawić sporo radości ludziom, którzy umieją docenić dobrą muzykę. A stary, przesiąknięty folkiem rock rodem z południa znowu jest na fali.
Następny dzień w raju może nie odkrywa Ameryki, ale na pewno przybliża jej mniej wyeksploatowane okolice. To mocny, przejmujący, dobrze zagrany film i dobrze nakręcony, niekiedy dosyć drastyczny. W sam raz dla tych, którzy lubią Bonnie and Clyde i Prawdziwy romans.
reż. Larry Clark
wyk. James Woods, Melanie Grifith, Vincent Kartheiser, Natasha Gregson Wagner
prod. USA 1998
Premiera: dostępny na DVD i VHS
Wojciech Zembaty / o2.pl