Łagowskie Grona rozdane

Jury 36 Lubuskiego Lata Filmowego nie przyznało Grand Prix, czyli nagrody Złotego Grona w kategorii filmu fabularnego. W konkursie dokumentalnym Złote Grono dostał polski zespół „Paladino”. Przewodniczący jury Robert Gliński powiedział, że w tym roku kino dokumentalne przewyższało poziomem fabularne.Grupę „Paladino” tworzą młodzi reżyserzy: Marcin Sauter, Maciej Cuske, Piotr Stasik i Francuz Thierry Paladino. Ich nagrodzone wspólnie Złotym Gronem dokumenty to „Elektryczka”, „Kino objazdowe”, „7 x Moskwa” i „Na działce”.

– To pełne humoru i życzliwości filmy; ich autorzy proponują nowy sposób obserwacji, wyróżniają się twórczym podejściem, którego zabrakło w kinie fabularnym w Łagowie – powiedział Gliński o filmach nagrodzonych dokumentalistów.

Jeden z członków grupy „Paladino” Marcin Sauter, twórca filmu „Kino objazdowe” powiedział, że bohaterów znajduje w swoim otoczeniu; są to zwykli ludzie, którzy żyją na uboczu głównego nurtu i nie dążą do kariery.

W konkursie fabularnym dwa Srebrne Grona dostały czeski film „Cisza” – wstrząsający portret współczesnej rodziny – oraz niemiecki „Kusskuss – Twoje szczęście zależy ode mnie” o problemie nielegalnej imigracji.

Robert Gliński wyjaśnił, że oba dramaty nagrodzono za poruszenie ważnych współczesnych problemów w przejmujący i prawdziwy sposób.

Brązowe Grono przyznano czeskiemu filmowi pod tytułem „Indianin i pielęgniarka”.

Nagrodę imienia byłego szefa komitetu kinematografii Juliusza Burskiego otrzymała film „Parę osób, mały czas” Andrzeja Barańskiego.

Nagrodę dla najlepszego filmu polskiego na festiwalu otrzymał „Masz na imię Justine”, którego reżyserem jest Wenezuelczyk od lat pracujący w Polsce Franco de Pena.

Wiadomości TVP