Katedra

Może nie będę Trendy-cool 🙂 ale nie opisze filmu który jest nowością i nie posiada budżetu sięgającego deficytu Polski. Wybiega natomiast w moim przekonaniu ponad komercje i monotonie jaka zalewa nas z Hollywood.„Katedra” Tomasza Bagińskiego jak większości wiadomo ubiegała się o Oscara w roku ubiegłym. Juz ten fakt, świadczy o nieprzeciętności tego obrazu, który startował w kategorii fimów animowanych, co nie świadczy bynajmniej o tym, że został stworzony tylko i wyłącznie w celu pokazania umiejętności plastycznych reżysera. Głównym atutem filmu jest to, że można go interpretować na wiele sposobów.

Film jest dość krótki bo trwa zaledwie kilkanaście minut, nie posiada dialogów ani narracji, muzyka i animacje klimatycznie nastwione na średniowiecze o czym świadczy choćby tytułowa „Katedra” łudząco podobna do budowli Gotyckich. Bohater jest jeden – pielgrzym – właściwie to kim jest główny bohater w dużej mierze zależy od widza i jego wyobraźni.

Jeżeli chodzi o samą animacje, widać że twórca „Katedry” poświęcił na jej stworzenie wiele czasu i praca nad nią pochłoneła go bez reszty. Każdy najmniejszy szczegół jest idealnie dopracowany i śmiało można powiedzieć, że twórcy „Epoki lodowcowej” mogli by się wiele nauczyć od naszego rodzimego twórcy.

Pomimo tego, że film trudno było zdobyć – choć był kandydatem do Oscara! – zachęcam do obejrzenia. Interpretacje dowolne 🙂