Właśnie ukazał się na DVD zbiorek animowanych historii, emitowanych dotychczas na antenie 4FUN TV , pod tytułem „Kartony”. Jest to kolekcja pokaźnej ilości odcinków trzech serii produkowanych przez tajemniczą ekipę podpisującą się nazwą GiT. A więc zaczynamy:Piesek Leszek Zdecydowanie najbardziej charyzmatyczna z postaci Kartonów. Mały piesek o wyglądzie piranii, jak to zwykle bywa pilnuje kości, zwalcza koty, dużo leniuchuje i kibicuje Legii Warszawa. Seria składa się z krótkich 2-3 minutowych odcinków, zrealizowanych przy pomocy bardzo prostej animacji i grafiki rodem z windowsowskiego painta. Mamy tu dużo krwawych scen, jako że Leszek uwielbia zjadać wszelakie napotkane stworzenia, na równi z tym jak bardzo lubi akt defekacji. Jego przemiana materii dostarcza sporo szczerego uśmiechu na twarzy widza. Kreskówka ta porównywalna jest do zachodniej serii „Happy Tree Friends” gdzie przebieg akcji jest jedynie pretekstem dla krwawego finału. Leszek z racji swojego usposobienia i wrodzonego wdzięku doczekał się juz kilku fan-clubów w internecie, gdzie można znaleźć mnóstwo downloadu związanego z filmem. W tej serii brak jest dialogów lub są one zdawkowe.
Miś Push-Upek (właściwie Miś Puszapek)- to jak dla mnie najmocniejsza część tego DVD. Miś jest alkoholikiem, z nieodłączną butelka piwa w łapie. Ma dwóch przyjaciół Zajączka i Pieska. Kreskówka ma równie prosta grafikę i animację co Piesek Leszek z tym że jest czarno-biała i robiona jakby na stary film z szumami na taśmie. Historie są nieco dłuższe (3-5 min) i opowiadają alkoholowe przygody Misia oraz jego fenomenalne monologi i dialogi z kolegami. Miś opowiada na przykład o tym że prawdziwe szczęście dałoby mu tylko wypicie 100 browarów na raz i o tym że prawdziwy przyjaciel to taki, który jak trzeba postawi piwo. (” to robimy se te kawalerskie? -przecież nikt z nas się nie żeni Misu…- Ale co jesteśmy kawalery czy nie?”) Ponadto Puszapek uwielbia donośnie bekać i robi to kilka razy podczas odcinka. A dlaczego Push-Upek? Dlatego, że jak sam śpiewa „bo sterczące cyce mam” oczywiście na melodię znaną z Misia Uszatka…
Pod Gradobiciem Pytań to już kreskówka o większych wymiarach (ok 10 min odcinek), będąca animowaną parodią talk-show. Prowadzący mgr Andrzej Strzelba zaprasza do swojego programu znanych gości, do złudzenia przypominajacych rzeczywiste postaci z polskiej estrady, jednak nieco inaczej nazwane ( np Kayah – Fayah) po czym zadaje im mniej lub bardziej absurdalne pytania. Zawsze następuje także przerwa reklamowa, podczas której emitowane są spoty piwa „Łoś” czy preparatu na biegunkę „Srakostop”. Na koniec każdego odcinka gwiazda śpiewa piosenkę, będącą przeróbką istniejących przebojów, na ogół z bezsensownym lub obscenicznym tekstem. Ulubionym numerem A. Strzelby jest pierdzenie do mikrofonu, co niezmiennie wywołuje aplauz widowni w studiu.
Podsumowując, kreskówki te nie są może wybitne, świetne graficznie czy scenariuszowo. Mają wygląd amatorskich filmików i zabijają głupawym humorem. Pomimo że słabsze graficznie od Happy Tree Friends a uboższe w treśc od South Parku, mają w sobie coś co pozwala bez znudzenia dotrwać do końca.
Jeśli szukacie kreskówki pięknej graficznie obejrzyjcie „Gnijącą Pannę Młodą” Burtona, jeśli chcecie abstrakcyjnego humoru polecam „Wallace i Grommit”, natomiast jeśli chcecie po prostu szczerze pośmiać się z głupoty, bekania czy pijackich historyjek to gorąco polecam – nie odejdziecie od ekranu.
Dystrybucja DVD – Vision, Anime-Gate, 4Fun TV
Dozwoleone od 16 lat.