Dalszy ciąg przygód komiksowego kota Garfielda – niepoprawnego kanapowca, grubasa, żarłoka i notorycznego egoisty. Tym razem leniwy kocur trafia do Anglii, gdzie mieszka jego sobowtór – kot-książe, spadkobierca wielkiego angielskiego pałacu.Garfield sporo narozrabia na brytyjskiej prowincji i jak zwykle udręczy swojego nieszczęsnego właściciela, gamoniowatego Jona Arbuckle (Meyer). Przy okazji jednak pokrzyżuje plany pewnego nikczemnego lorda, nie dopuści do skandalicznej inwestycji i uratuje całą Arkę Noego zwierząt gospodarskich.
Kiedy Garfield pierwszy raz przeniknął z komiksowych klatek na srebrny ekran, mój niesmak był wielki. Sequel przyjąłem już na spokojnie – być może dlatego, że niczego dobrego się po nim nie spodziewałem. Druga część jest tymczasem nawet oczko lepsza od jedynki. Wciąż jest infantylnie i w gruncie rzeczy dość nudnawo, ale przynajmniej zrobiło się sympatycznie, – co w stosunku do antypatycznego Garfielda numer jeden jest postępem.
Współscenarzystą filmu jest niejaki Joel Cohen, ale nie należy mylić go z Joelem Coenem; literka h robi tu wielką różnicę. Cieniutka fabułka traktuje o ratowaniu angielskiego zamku z rąk spekulantów z rynku nieruchomości – oraz o nieoczekiwanej zamianie miejsc bliźniaczo podobnych kotów, brytyjskiego arystokraty i amerykańskiego prostaka. Akcja jest wehikułem dla zbioru poczciwych i niewyszukanych gagów, które cieszą najbardziej, zanim skończy się 10 lat. Komputerowo generowany Garfield dobrze wypada na tle „żywej” scenerii; jego „rola” też jest bardziej przekonywująca od tego, co prezentują prawdziwi artyści – ale w końcu ta historia to teatr jednego aktora (atrakcją oryginalnej wersji jest Bill Murray, który użycza kotu głosu. W Polsce zastąpił go wszędobylski Zbigniew Zamachowski).
Garfield 2 jest dość nieszkodliwy. Nazwać to kino familijnym byłoby jednak nadużyciem. Owszem, ostro nieletnia część familii zapewne wciągnie się w slapstickowe przypadki uzależnionego od lazanii kocura; dorosłym pozostanie ziewanie w kubek po popcornie.
Reżyseria: Tim Hill
Scenariusz: Joel Cohen i Alec Sokolow na podstawie komiksu Jima Davisa)
Występują: Breckin Meyer, Billy Connolly, Bill Murray, Ian Abercrombie
Zdjęcia: Peter Lyons Collister
Produkcja: USA 2006
Stach Szabłowski / www.europaeuropa.pl