”Bliżej”…

„Bliżej” mało pociągający tytuł, przy pierwszym spojrzeniu na poster nie można dużo wywnioskować – bo co to może być?. Mi sam tytuł przyniósł na myśl kolejny film z seri „kosmici atakują” czy „Bliskie spotkanie z kosmitami”, albo cos w tym stylu 😛 Jako wielbicielka kina postanowiłam się przyjrzeć bliżej tej amerykańskiej produkcji.Przed pójściem do kina kilka recenzji na necie. Powiedzmy sobie szczerze… nie dostarczyły mi one wielu informacji, natomiast zachęciły bardzo obsadą. Zapowiadało się ciekawie. No to co… wyciągam znajomego i wędrujemy do Kinoplexu. Przedostatni rząd, środkowe siedzenia no i zaczyna się…

Pierwsze sceny filmu ukazują nam dość ekscentryczną amerykankę, Alice (Natali Portman) zagubioną w Londynie. Wędrując ulica dostrzega w tłumie „przystojnego okularnika” i tak się w niego wpatruje, ze wpada pod samochód… bo panienka zapomniała sobie że w Anglii jest ruch lewostronny :P. No i oczywiście przystojniak podbiega, pochyla się nad nią, a ona otwiera oczy i wyskakuje z tekstem „Witaj nieznajomy”. �Kurde… kolejny romansik� – myślę sobie. �No ale nic… – jak już tu jestem to obejrzę�.

Akcja przenosi się do pracowni pewnej pani fotograf, Ann, (Julia Roberts), która wykonuje fotki autorowi pewnej biografii, Danowi. Od razu domyśleć się można, ze facet leci na babkę, ale ona gra twardą. W końcu dochodzi do małego „buzi buzi” ale ona w porę opamiętuje się… w końcu za chwile do pracowni ma przyjść narzeczona „wielkiego pisarza”. Facet zawiedziony, ze bajera nie podziałała na panią fotograf postanawia wykręcić jej numer.

Wie, iż każdego popołudnia odwiedza ona delfinarium. Na erotycznym chacie, podając się za Ann (napaloną laskę) podrywa Larrego- poważanego lekarza i umawia się z nim oczywiście w Delfinarium. Jak to w filmach bywa Ann i Larry spotykają się. Po krótkiej rozmowie wszystko wyjaśnia się, ale żadne z nich nie wydaje się być zawiedzionym. Warto dodać, iż owy autor biografii i jego narzeczona okazują się być parą z pierwszej sceny filmu, z tym że kilka lat później, z trochę innym image.

Akcja znowu przenosi się w czasie… Teraz widzimy tłumy ludzi na wystawie fotograficznej Ann, która okazuje się być już związana z Larrym. Oczywiście pojawia się tez na niej Dan z Alice. Cała czwórka ucina sobie mała pogawędkę. Dan dowiaduje się, iż jego numer z Larrym nie poszedł do końca po jego myśli, a nawet zamiast wkurzyć Ann to załatwił jej kolejnego adoratora, a dla samego siebie przeciwnika.

Akcja toczy się wolno, a jednocześnie szybko. W gruncie rzeczy poszczególne sceny nie obfitują w szybkie zwroty akcji, aczkolwiek istnieje ogromna przepaść między kolejnymi scenami. Reżyser bez ostrzeżeń (tzn. napisów) przenosi nas o kilka lat później, a wszystko wywnioskować trzeba z kontekstu rozmowy. – Szczerze powiedziawszy film miejscami nudzi… ale całokształt jest zdumiewający.

Po spotkaniu na wystawie kolejne sceny prezentują nam „ciekawe związki”. Miedzy naszym „wesołym czworokacikiem” następują liczne roszady… W sensie każdy każdego zdradza z każdym i wszyscy udają ze o niczym nie wiedza. – Eshhh…całkiem podobne do dzisiejszej rzeczywistości?? Wracają do siebie po kilka razy i kilka następnych razy zdradzają się. Portret psychologiczny zagubionych, zakłamanych, nie mających celu w życiu, samych nie wiedzących co chcą ludzi ok. 30 roku życia.

Ogólnie dość skomplikowany film. Reżyser nie ukazał problemu wprost. Ukrył go zgrabnie między dialogami. Film dla ludzi myślących. Jeżeli znudziły was konwencjonalne produkcje o płytkim przesłaniu gorąco polecam. Naprawde film trzeba obejrzeć do końca, aby odkryc jego prawdziwą wartość. Nie sugerujcie się pierwszymi scenami. 🙂

Jude Law – Dan
Natalie Portman – Alice
Julia Roberts – Anna
Clive Owen – Larry