Nie jestem zwolennikiem (wręcz nie lubię) dramatów z podtekstem milosnym, ale „Angielski Pacjent” film który chce opisać, zapadł mi głeboko w pamięć. Prócz doskonałej obsady-Ralph Fiennes, Julitte Binoche, film wyróżnia rzadko spotykany dorobek wygranych nagród. „Angielski Pacjent” zdobył 9 oskarów!!! i 2 złote globy.Jeżeli myślicie, że historia inwalidy opowiadającego o swojej miłości trwająca prawie 2,5 godziny, może być nudna to macie racje 🙂 Jednak „Angielski pacjent” pomimo braku jakiejs niesamowitej fabuły wciąga widza”po uszy” i powoduje, że pomimo oglądania n-tej milosnej historyjki niechce nam się spać 🙂
Serdecznie wszystkim polecam „Angielskiego pacjenta” nawet miłośnikom filmów z Brucem Lee!