Jeszcze tylko dwa tygodnie można oglądać w Muzeum Narodowym obrazy i rysunki Wojciecha Siudmaka, jednego z najsłynniejszych polskich malarzy. Mistrz wyobraźni przyjedzie do Kielc 4 marca, aby nagrodzić zwycięzców konkursu plastycznego.Wystawę „Fantastyczne światy” prezentowaną w sześciu salach na parterze pałacu biskupów od 22 stycznia obejrzało dotychczas ponad 1,6 tys. osób. Wojciech Siudmak, jeden z najsłynniejszych polskich malarzy na stałe mieszkający we Francji, prezentuje w Kielcach dokładnie 97 prac wybranych z 30 lat jego pracy twórczej. Kieleckie Muzeum Narodowe znalazło się na liście tylko ośmiu placówek w kraju, w których można podziwiać prace Siudmaka. A o tym, że te prace warto zobaczyć, przekonały się już takie sławy jak Federico Fellini, George Lucas czy Luc Besson, który razem z Andrzejem Sewerynem zasiada w komitecie honorowym wystawy. Oprócz światowych sław piękno i poczucie nieskończoności płynące z obrazów artysty doceniają także ludzie spoza świecznika kultury – na stronie internetowej Siudmaka aż roi się od wpisów osób zafascynowanych tym, co zobaczyli. Łukasz, gimnazjalista z Wielunia, rodzinnego miasta artysty, po klasowej wycieczce w muzeum był tak „oczarowany tymi obrazami, że nie chciał stamtąd wyjść”.

Wystawa jest czynna do 5 marca. Dzień wcześniej Siudmak przyjedzie do Kielc, aby zwycięzcom konkursu plastyczno-literackiego wręczyć nagrody w postaci albumów z odręczną dedykacją.

Artysta wróci nad Silnicę w lipcu, kiedy w Muzeum Narodowym będzie współorganizował „Wieczór francuski”. Bilety na wystawę kosztują 5 i 10 zł.

pes Gazeta Wyborcza