W Skarżysku powstanie obwodnica

Przebudowany odcinek „siódemki” ominie miasto od zachodu, będzie miał trzy kilometry długości i dwa pasy ruchu. To nie jedyna inwestycja drogowa, która ruszy w tym roku.O budowie obwodnicy Skarżyska mówiono od lat. Gromadzono jednak dokumentację techniczną i wykupiono większość koniecznych gruntów. – Kilka dni temu otrzymaliśmy pozwolenie na budowę i projekt budżetu na ten rok. A centrala obiecała w nim pieniądze na rozpoczęcie tej inwestycji – mówi Ewa Sajor, zastępca dyrektora kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Podkreśla, że inwestycja jest bardzo potrzebna, bo teraz skarżyski odcinek „siódemki” prowadzi ulicami miasta, po których średnio na dobę przejeżdża 24 tys. pojazdów. W określeniu drogowców, to typowe wąskie gardło. – Z naszych statystyk jasno wynika, że obok mostu w Sandomierzu, to najbardziej ruchliwa droga w województwie – dodaje Sajor.

Nowa obwodnica ma mieć prawie trzy kilometry długości. Rozpocznie się odejściem na zachód od „siódemki” jeszcze przed granicami miasta, a następnie po nowym wiadukcie przejdzie nad linią kolejową. Zakończy się w rejonie skrzyżowania z drogą nr 42 do Końskich bezkolizyjnymi zjazdami. – W lutym ogłosimy przetarg i wiosną powinna być podpisana umowa z wykonawcą. Cała budowa powinna się zakończyć w 2005 roku – wylicza Andrzej Pająk, naczelnik wydziału zamówień publicznych w kieleckim oddziale GDDKiA.

To nie jedyna inwestycja, na którą pieniądze mają się znaleźć w tym roku. – Ruszy także budowa obwodnicy w miejscowości Kije – zapowiada Sajor. W tej miejscowości jest bardzo niebezpieczne skrzyżowanie drogi krajowej nr 78 z drogą wojewódzką nr 766.

Marcin Sztandera Gazeta Wyborcza