Jeszcze tylko przez rok Zespół Szkół Społecznych będzie miał swoją siedzibę w budynku Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach – umowa na najem pomieszczeń została niedawno wypowiedziana, a dyrekcja szkoły już szuka nowego lokum. O pomoc poproszono władze miasta.Płatna, społeczna placówka działa trzynaście lat. Ma 201 uczniów w Szkole Podstawowej oraz Gimnazjum. Wypowiedzenie nie było niespodziewane, ale z pewnością przysporzy problemów. – Pismo w tej sprawie otrzymaliśmy od dyrektora WDK Alojzego Sobury 25 maja – informuje Małgorzata Widłak, dyrektor Zespołu Szkół Społecznych przy ul. Ściegiennego 6. – Ostateczny termin wyprowadzki to 30 czerwca 2006 roku.
Choć szefowie obu placówek mówią o sobie z sympatią, to nie kryją, że trochę sobie nawzajem przeszkadzali. – W trakcie przerw między lekcjami trudno o ciszę i ja to rozumiem, ale w niektórych naszych imprezach taki hałas przeszkadzał – tłumaczy Alojzy Sobura, dyrektor WDK. – Być może właśnie ze względu na to, że w budynku jest szkoła, mamy niewiele zleceń na organizację sympozjów czy sesji naukowych i przez brak rezerwacji tracimy pieniądze.
– Wszystko ma swoje plusy i minusy – mówi Małgorzata Widłak. – Mamy do dyspozycji piękne sale na nasze uroczystości, szkoła jest w centrum, jest tu świetny dojazd. Ale płacimy wysoki czynsz, wynoszący około dwudziestu tysięcy złotych miesięcznie.
Dyrektor szkoły przyznaje, że od wielu lat czyniła starania o inny budynek. – Teraz temat powraca. O pomoc poprosiłam już prezydenta Kielc, przewodniczącego Rady Miejskiej i szefa Komisji Edukacji Rady Miejskiej – wylicza Małgorzata Widłak.
– Otrzymałem pismo w tej sprawie i poleciłem, aby wiceprezydent Sygut poszukał jakiegoś lokalu bądź pomieszczeń dla tej placówki – informuje Wojciech Lubawski, prezydent Kielc.
Dyrektor WDK mówi, że podstawowym powodem do wypowiedzenia umowy była jednak nie jej kłopotliwość, lecz plany instytucji. – Liczymy na kilkumilionową dotację na remont budynku Wojewódzkiego Domu Kultury – informuje Alojzy Sobura. – Plany modernizacyjne wiążą się też z pomieszczeniami, które zajmuje szkoła, a moim zadaniem jest dbanie przede wszystkim o dobro podległej mi instytucji. Byłem zmuszony do wypowiedzenia umowy najmu.
Sprawa nowej siedziby dla Zespołu Szkół Społecznych ma być poruszona na najbliższym posiedzeniu Komisji Edukacji i Kultury Rady Miejskiej.
Monika SYNICA Echo Dnia