Czym się różni dachówka od kota i czy Steffen Moeller jest niemieckim szpiegiem – tego i wielu innych rzeczy można się było dowiedzieć na spotkaniu z niemieckim artystą w Pałacyku Zielińskiego w Kielcach. Znany z serialu „M jak miłość” aktor rozmawiał m.in. z Japończykiem i Francuzem o tym, że Polacy nie słuchają tego, co się do nich mówi.Trudno w to uwierzyć, bo wczoraj Pałacyk pękał w szwach – widownia siedziała nawet na schodach i na podłodze. Było to pierwsze spotkanie z cyklu „Cudzoziemcy w Kielcach”.
dil Gazeta Wyborcza