Dobra informacja dla miłośników fantastyki i gier fabularnych. W sobotę w Kielcach zostanie otwarty nowy sklep, gdzie będą mogli kupić swoje ulubione podręczniki i figurki do gier. Gry fabularne to hobby, które zdobywa w kraju coraz więcej zwolenników.– To niesamowita odskocznia od rzeczywistości i wspaniała rozrywka – uważa Przemysław Chmielewski, właściciel sklepu Gracz, który od soboty zacznie działać przy ulicy Małej. Sam zajmuje się graniem od dziewięciu lat. – Zachęcił mnie do tego kolega. W Kielcach, przy Pałacyku Zielińskiego działał wtedy klub skupiający graczy. Spodobało mi się to ogromnie i do tej pory nie znudziło – opowiada.
To nie jest pierwszy tego typu sklep w Kielcach – kilka lat temu działała księgarnia „Gandalf” i sklep „Świat Gier”, ale nie utrzymały się rynku. Teraz miłośnicy gier fabularnych korzystają głównie z zakupów przez internet. Niektóre akcesoria dostępne są również w Empikach, czy w księgarni Pod Zegarem przy ulicy Warszawskiej.
– Nie boję się konkurencji. Przy zakupie przez internet trzeba dodatkowo płacić za przesyłkę, a inne księgarnie skupiają się głównie na książkach, akcesoriami do gier fabularnych zajmując się przy okazji. Ja liczę wyłącznie na miłośników fantastyki. Dlatego w moim sklepie będzie naprawdę szeroki wybór – zachęca Chmielewski.
Gry fabularne
Przywędrowały do nas z zachodniej Europy i USA około 15 lat temu. Sama gra ma wiele wspólnego z teatrem i dramą. Specjalny podręcznik opisuje świat przygody oraz zasady stworzenia własnej postaci. Wcielić się można np. w silnego rycerza, sprytnego złodzieja, mądrego maga, elfa, a nawet krasnoluda. Fabułę gry wymyśla jednak narrator, w którego wciela się jeden z uczestników. Może być to uwolnienie porwanej księżniczki, pokonanie zbójów terroryzujących mieszkańców małej wioski itp.
Na przebieg historii wpływają grający. Narrator ocenia ich działania i odpowiednio modyfikuje opowieść. Gra przypomina przedstawienie teatralne, tylko aktorzy nie wiedzą przed wejściem na scenę, czego dotyczy spektakl i jakie problemy postawi przed nimi reżyser. Improwizując starają się pomyślnie zakończyć historię. Nie ma w niej zwycięzców, czy pokonanych – liczy się dobra zabawa i wyobraźnia.
dil Gazeta Wyborcza