Już wiadomo, kto i za ile wyremontuje ostatnie fragmenty kieleckiego deptaka – przetarg wygrało konsorcjum firm Zakład Instalacji Sanitarnych Świderska i Fałdziński oraz Zakład Kamieniarski Furmanek. O wynikach przetargu Miejski Zarząd Dróg poinformował wczoraj.– Wygrała oferta tańsza, opiewająca na około 14,5 mln brutto – mówi Piotr Wójcik, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg. Złożyło ją konsorcjum Zakład Instalacji Sanitarnych Grażyna Świderska i Henryk Fałdziński oraz Zakład Kamieniarski Furmanek Krzysztof i Diana. – Kontrpropozycja, złożona przez Świętokrzyskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Trakt, była droższa o około 400 tys. złotych. I ta różnica zadecydowała – mówi Wójcik. Wyjaśnia, że o wyniku przetargu już poinformowano zainteresowane firmy. – Jeżeli nie będzie żadnych uwag, to za tydzień podpiszemy umowę – mówi Wójcik. Prace na odcinku od ulicy Dużej do placu Moniuszki mogłyby się rozpocząć w połowie kwietnia. Odcinek od Paderewskiego do dworca PKP ma być remontowany za rok.
– Nie chcę zapeszyć, bo jeszcze nie podpisaliśmy umowy. Ale oczywiście, że się cieszę z takiego wyniku – mówi Grażyna Świderska z ZIS. Jej firma była głównym podwykonawcą przy remoncie dwóch pierwszych odcinków od ul. Dużej do Małej oraz od Małej do Staszica. – Tam wymienialiśmy wszystkie instalacje, a Trakt był głównym wykonawcom. Teraz skutecznie konkurowaliśmy – mówi. Dodaje, że remont deptaka to spory prestiż dla firmy. – Ale pod powierzchnią ulicy możemy się spodziewać wszystkiego. Na pierwszym odcinku znaleźliśmy schron przeciwatomowy. Nie wszystkie instalacje są też naniesione na plany. Ale poradzimy sobie i przeprowadzimy ten remont jak najlepiej – zapewnia Świderska.
Marcin Sztandera Gazeta Wyborcza