Jaskinia Raj, turystyczna perła naszego regionu, ma być jeszcze piękniejsza. Zarządzająca nią spółka planuje obok Raju kompleks rekreacyjno-wypoczynkowy. – Chcemy ożywić to miejsce, ściągnąć turystów na dłużej – zdradza prezes spółki. Jaskinia Raj to jedna z największych atrakcji turystycznych województwa świętokrzyskiego. Odwiedza ją rocznie ponad 90 tys. turystów. Spółka Łysogóry, która zarządza jaskinią, chce umilić zwiedzającym pobyt w Raju.– Planujemy dla turystów różne atrakcje, które zatrzymają ich w okolicach jaskini na dłużej – informuje Tadeusz Feldo, prezes Łysogór.
W tym celu przedsiębiorstwo kupiło niedawno działkę w sąsiedztwie wejścia do jaskini. Mają tam powstać miejsca, w których turysta mógłby miło odpocząć oraz coś zjeść. – Myślimy też o miejscu zabaw dla dzieci, aby się tu nie nudziły – mówi prezes Feldo. Nie chce jeszcze zdradzać szczegółów pomysłu. – Pracujemy nad dokładną koncepcją. Chcemy, aby to było coś naprawdę atrakcyjnego, żeby do Raju chętnie przyjeżdżali na weekendowy odpoczynek także mieszkańcy Kielc – podkreśla.
Uatrakcyjnianie Raju zaczęło się już wcześniej. W ubiegłym roku w pomieszczeniach przed wejściem do jaskini zorganizowano ekspozycję, która zwiedzających przenosi w odległe czasy. Można zobaczyć tam stanowisko neandertalskiej rodziny i pokaźnego renifera. W gablotach są szczątki mamutów odnalezione w pobliżu jaskini. Mamut jest też na plastycznej rekonstrukcji w towarzystwie wilka i lisa.
Perła regionu
Jaskinia Raj została odkryta przypadkiem w 1964 r. przez uczniów Technikum Geologicznego z Krakowa. Znaleziono tam szczątki mamuta, nosorożca włochatego, niedźwiedzia jaskiniowego oraz narzędzia z krzemienia i kości pozostawione przez człowieka neandertalskiego, który zamieszkiwał jaskinię ok. 40-50 tys. lat temu. Odwiedza ją rocznie ponad 90 tys. turystów. W jaskini panuje stała temperatura 8 st. Celsjusza.
Maciej Banachowski Gazeta Wyborcza