– Talent niemalże niewiarygodny, zdolniejszy i bardziej nieskończony niż ten, który tworzy, wyraża i prowadzi nasze najbogatsze marzenia – powiedział o Wojciechu Siudmaku Federico Fellini. W przyszły czwartek rewelacyjne prace Siudmaka będzie można oglądać w białych wnętrzach sal pałacowych kieleckiego muzeum. Na wernisażu będzie sam autor.Nazwisko artysty zna każdy miłośnik science-fiction. Jego prace z niezwykłymi przestrzeniami i niesamowitymi postaciami zachwycają ludzi na całym świecie. Urokowi twórczości Siudmaka ulegli m.in. Federico Fellini, George Lucas czy Luc Besson.
Wystawa „Siudmak. Fantastyczne światy” podsumowująca 30 lat pracy artysty od sierpnia jest pokazywana w Polsce. Muzeum Narodowe w Kielcach znalazło się na liście ośmiu placówek, w których Wojciech Siudmak osobiście wystawę otworzy.
Wielkie otwarcie w czwartek, 22 stycznia, ale w kieleckim muzeum na dobre wre już praca przy przygotowaniu wystawy. Sto obrazów i rysunków artysty zostanie umieszczonych w białych wnętrzach sześciu sal pałacowych na parterze.
– Przyjadę do nas we wtorek prosto z wrocławskiego muzeum. Sam mistrz, który jest perfekcjonistą, osobiście dopilnuje rozładunku. Będziemy mieli tylko dwa dni, żeby obrazy ustawić w salach. To będzie prawdziwy rekord, kiedy w dwa dni urządzimy tak dużą wystawę – mówi Iwona Rajkowska, komisarz wystawy w Muzeum Narodowym.
Obrazy i rysunki przyjadą do Kielc specjalnym samochodem, w którym utrzymywana jest stała temperatura i wilgotność powietrza.
Uroczyste otwarcie w czwartek, 22 stycznia, o godz. 18. Towarzyszyć jej będzie konkurs plastyczno-literacki dla uczniów od podstawówek do szkół średnich. Prace do 16 lutego przyjmować będzie Muzeum Narodowe. A na początku marca Siudmak znowu pojawi się w Kielcach i nagrodzi zwycięzców konkursu.
Wystawę jego prac będzie można oglądać do 5 marca, codziennie w godz. od 10 do 18. W przyszłym tygodniu rozdamy naszym czytelnikom 15 bezpłatnych zaproszeń.
Wojciech Siudmak
Uważany jest za jednego z czołowych reprezentantów realizmu fantastycznego. Urodził się 61 lat temu w Wieluniu. Uczył się w Liceum Sztuk Plastycznych i Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Po studiach w 1966 r. wyjechał do Paryża, aby kontynuować naukę w Ecole des Beaux-Arts. Tam znalazł się w środowisku nielicznych jeszcze wtedy artystów tworzących dla pierwszych galerii oraz wydawnictw fantastyki i science fiction. Wcześniej malował abstrakcje. Do dziś mieszka i tworzy we Francji. Jego obrazy są często reprodukowane jako plakaty reklamujące wielkie imprezy kulturalne, np. festiwal filmowy w Cannes. W 2000 r. jego wystawą na wieży Eiffla Paryż uczcił wstąpienie w nowe milenium. W Polsce publikowały go „Fantastyka” i „Nowa Fantastyka”.
Powiedzieli o artyście:
Federico Fellini, reżyser: Jakaż bezgraniczna fantazja i jaka cudowna zdolność jej realizowania. Talent niemalże niewiarygodny, zdolniejszy i bardziej nieskończony, niż ten, który tworzy, wyraża i prowadzi nasze najbogatsze marzenia.
George Lucas, reżyser: Jego cudowna sztuka rysunku i jego wyczucie światła i cienia, nadają jego wizjom wielką głębię i rozszerzają bogaty wachlarz kolorów i materii. W jego dziełach jest spokojna siła i nieskończona przestrzeń do poznawania i wyobrażania.
Guy Beart, kompozytor: To piękno jest zaskakujące i urzekające, podobnie jak widok tęczy na niebie, która jest oczywistym pięknem.
Paweł Słupski Gazeta Wyborcza