Prywatny akademik w Kielcach

Pierwszy prywatny akademik powstanie w Kielcach. Atrakcyjnie położony, z internetem i telefonem w każdym pokoju, całodobową ochroną i niewiele droższy od państwowej bursy. Czy znajdą się chętni?Prywatny inwestor ma już działkę, warunki zabudowy i projekt. Budynek wygląda imponująco, równie atrakcyjne jest jego położenie – tuż obok budynków politechniki i niedaleko budynków Akademii.

– Jestem poważnym człowiekiem. Ryzykuję, ale jestem przekonany, że chętni się znajdą. Studenci wynajmują dziś całe mieszkania, bo brakuje miejsc w akademikach. U mnie dostaną dobry standard za przyzwoitą cenę – mówi właściciel działki i inwestor, który chce pozostać anonimowy. – Nie zależy mi na rozgłosie – argumentuje.

Z planów wynika, że budynek ma być siedmiokondygnacyjny – na każdym piętrze 16 pokoi, jedna kuchnia i jadalnia. Na parterze pralnia oraz pomieszczenia usługowe do wynajęcia. Pokoje będą dwuosobowe, każdy z węzłem sanitarnym i możliwością zainstalowania aneksu kuchennego. W każdym pokoju będzie gniazdko telefoniczne i stałe łącze z internetem, za dodatkową opłatą.

A latem, kiedy studenci rozjadą się do domów, akademik zamieni się w tani hotel.

Inwestor szacuje, że za miejsce będzie się płacić 300-400 zł miesięcznie.

Skąd gwarancja, że to przedsięwzięcie przyciągnie właśnie studentów, a nie innych amatorów taniego mieszkania? – To jest pomysł komercyjny, więc nie wykluczamy, że część lokatorów nie będzie studentami. Ale to głównie do nich skierujemy reklamę i jestem przekonany, że stanowić będą większość lokatorów – mówi przedstawiciel inwestora.

Taki pomysł sprawdził się już w Lublinie. W dwóch prywatnych akademikach o podobnym standardzie zdecydowaną większość lokatorów stanowią studenci.

Za powodzeniem pomysłu przemawia to, że w mieście brakuje akademików. Jak szacuje Aleksandra Michno, kierownik działu spraw studenckich Akademii Świętokrzyskiej, do akademików mogłaby przyjąć o połowę więcej studentów, ale nie ma miejsc. Obecnie akademiki AŚ mogą pomieścić tylko 1472 osoby.

Podobny problem mają studenci Politechniki Świętokrzyskiej. Maria Żygadło, prorektor ds. studenckich, szacuje, że popyt na akademiki na tej uczelni jest o 30 proc. większy niż podaż. Politechnika ma do dyspozycji 1000 miejsc w czterech budynkach i 150 w hotelowcu przy ul. Urzędniczej. Studenci AŚ płacą od 100 do 200 zł za miejsce miesięcznie, PŚ 140-300 zł.

Pozostali kieleccy studenci zamiejscowi, których jest ponad 30 tysięcy, dojeżdżają lub wynajmują pokoje czy całe mieszkania.

Jak to robią w Lublinie

Dwa komercyjne akademiki przy ul. Langiewicza obok budynków UMCS wybudowano jesienią 2002 r. W pierwszym jest 136 mieszkań, w drugim 54. W każdym pokoju mieszka po cztery lub pięć osób, w standardzie podłączenie do internetu i telewizji kablowej. W obu budynkach jest całodobowa ochrona.

Miesięczne opłaty wynoszą: 350 zł za pokój na parterze, 450 na pozostałych piętrach. Dodatkowo 15 zł kosztuje dostęp do internetu.

Ziemowit Nowak Gazeta Wyborcza